Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Novak Djoković może wyrównać rekord Pete'a Samprasa i szósty rok zakończyć na 1. miejscu w rankingu ATP - tenis

Emil Riisberg

28/10/2020, 11:53 GMT+1

W środę Novak Djoković może zapisać kolejną piękną kartę w historii tenisa. Jeśli Serb pokona w Wiedniu Chorwata Bornę Coricia, zapewni sobie pierwsze miejsce w rankingu ATP na koniec roku już po raz szósty w karierze. Będzie to wyrównanie rekordu legendarnego Pete'a Samprasa.

Foto: Eurosport

Zwycięstwo z Coriciem (mecz w środę około 17.30) pozwoli Djokoviciowi stanąć w jednym szeregu ze swoim idolem z dzieciństwa. Jak dotąd tylko Sampras potrafił kończyć aż sześć sezonów w fotelu lidera rankingu ATP. Co więcej, Amerykanin czynił do sześć razy z rzędu.
Serb tego rekordu nie wyrówna, ale ma szansę być najlepszy szósty raz w ciągu ostatnich dziesięciu lat. A to robi ogromne wrażenie, bo rywalizuje z największymi w historii dyscypliny - Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem (obaj po pięć sezonów kończonych na pierwszym miejscu).

Nadal najgroźniejszym rywalem

Djoković od doścignięcia Samprasa był o włos już w ubiegłym roku. Nie udało się, bo w końcówce sezonu musiał uznać wyższość Nadala. Rewanż wziął po styczniowym Australian Open i od tamtej pory pozycji lidera już nie oddał. Po drodze, oprócz turnieju wielkoszlemowego na antypodach, wygrał dwa turnieje ATP 1000 w Cincinnati i Rzymie.
Rekord Samprasa wydaje się być już tylko formalnością, dlatego Djoković może brać już na celownik następny - 310 tygodni na czele rankingu Rogera Federera. Serb obecnie ma ich na koncie 292.
Zdaniem Jima Couriera, innej legendy tenisa, dogonienie Szwajacara nie będzie jednak dla Djokovicia takie proste. I to mimo że od rekordu nie dzieli go wiele. - Zdolność Novaka do pisania swojej historii u boku Federera i Nadala jest tak samo trudna do zrozumienia, jak wyczyn Samprasa - stwierdził Amerykanin.
- Są tylko dwie rzeczy, które mogą powstrzymać go przed kolejnymi tygodniami i latami na pozycji numer 1. To zdrowie i Rafael Nadal - dodał.
Autor: pqv/po / Źródło: eurosport.pl, tennisworldusa.org
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama