Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mistrzostwa Polski w tenisie. Marta Domachowska przypomniała o sobie -Tenis

Emil Riisberg

11/07/2021, 08:46 GMT+2

Po ponad pięcioletniej przerwie Marta Domachowska zdecydowała się wrócić na kort i wystartowała w mistrzostwach Polski. - Fajnie było znowu zagrać w turnieju po tylu latach. Spróbowałam i nie mam czego żałować - podkreśliła 35-letnia tenisistka, która niegdyś zajmowała nawet 37. miejsce w rankingu WTA.

Foto: Eurosport

Domachowska dostała się do imprezy w Bytomiu dzięki dzikiej karcie. Jej mecz był ozdobą pierwszego dnia 95. edycji mistrzostw Polski.

Powrót po pięciu latach

35-latka stawiała zacięty opór, ale przegrała z zawodniczką miejscowego Górnika Magdaleną Hędrzak 2:6, 6:4, 3:6.
Był to jej pierwszy mecz od ponad pięciu lat.
- Fajnie było znowu zagrać w turnieju po tylu latach. Sporo czasu minęło od tego, kiedy po raz ostatni rywalizowałam w takiej imprezie. To się różni znacząco od gry na treningu. Nerwy na początku spotkania były ciężkie do zniesienia. Z czasem było coraz lepiej, ale nie mam meczowego ogrania ani pewności na korcie. Spróbowałam i nie mam czego żałować - stwierdziła.
- Gdy przegrywałam 0:5 w pierwszym secie, pomyślałam sobie, że gorzej już być nie może. No trudno, nic więcej gorszego nie mogło się wydarzyć. Dałam z siebie wszystko, na końcu fizycznie przysiadłam trochę. Nie była to do końca moja gra, ale w innej się nie odnalazłam. Stąd pojawiło się więcej błędów - podsumowała Domachowska.
picture

Foto: Eurosport

Nie planuje powrotu

- Dzisiaj przekonałam się, że zupełnie inaczej jest na treningach, a inaczej na meczu. Z Agnieszką Radwańską gramy pięć minut rozgrzewki i od razu gramy na punkty. Presja turniejowa to zupełnie coś innego - zauważyła.
Domachowska ma w dorobku osiem wygranych turniejów ITF, trzy finały zawodów rangi WTA Tour - w Seulu (2004), Strasburgu (2005) i Memphis (2006). Te wyniki przełożyły się na 37. miejsce w światowym rankingu. Jak podkreśliła, to już jednak przeszłość.
- Nie planuję powrotu do tenisa. No, jeśli grałoby mi się dzisiaj dobrze, to pograłabym coś więcej, bo w Polsce jest w tej chwili sporo turniejów. Na pewno wiem, że gram lepiej na treningach. Tyle ile mogłam, tyle z siebie dałam - tłumaczyła Domachowska, która być może jeszcze wyjdzie na kort w grze podwójnej.
Wyniki sobotnich meczów pierwszej rundy:

mężczyźni
Maciej Rajski (8) - Yann Wójcik 6:3, 6:3
Dominik Nazaruk - Piotr Pawlak 6:3, 6:4
Maciej Ziomber - Jasza Szajrych 1:6, 6:3, 6:2

kobiety
Magdalena Hędrzak - Marta Domachowska 6:2, 4:6, 6:3
Marcelina Podlińska - Amelia Kopel 6:4, 6:0
Wiktoria Rutkowska - Daria Górska 6:3, 7:6 (8-6)
Autor: Skrz/łup / Źródło: eurosport.pl, PZT, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama