Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Mats Willander o postawie Igi Świątek w Australian Open 2022 [wywiad] - tenis

Emil Riisberg

25/01/2022, 15:14 GMT+1

Iga Świątek notuje najlepszy w karierze występ w Australian Open i już w w nocy z wtorku na środę może zameldować się w półfinale imprezy w Melbourne. Zdaniem Matsa Wilandera, byłego znakomitego tenisisty, a obecnie eksperta Eurosportu, Polka będzie murowaną faworytką meczu z Kaią Kanepi. A to nie wszystko. Jak twierdzi Szwed, Świątek ma wszystko, by wygrać nawet cały turniej.

Iga Świątek

Foto: Eurosport

20-latka zameldowała się w ćwierćfinale australijskiej imprezy wielkoszlemowej imprezy po trudnym, trwającym 2,5 godziny boju z Rumunką Soraną Cirsteą. Wygrała mimo porażki w pierwszym secie i pierwszy raz w karierze zameldowała się w najlepszej ósemce w Melbourne. Wcześniejsze trzy mecze wygrała natomiast niezwykle pewnie.

Dobry balans

- W mojej opinii Iga Świątek radzi sobie wyjątkowo dobrze. Uważam, że wygranie Roland Garros 2020 nie wpłynęło na nią zbyt mocno. Oczywiście stała się wielką gwiazdą, ale wciąż myśli długofalowo. Tutaj w niektórych meczach wygląda na nieco zaniepokojoną, co właściwie mi się podoba, bo pokazuje to, jak bardzo jej zależy na tym, co tu i teraz i na tym, by stać się lepszą tenisistką za wszelką cenę - stwierdził Wilander w dużym wywiadzie dla Eurosportu.
Szwed jako receptę na dobrą i ustabilizowaną formę Świątek w Melbourne wskazał, że ta "wydaje się nigdy nie być zmęczona". Dodał, że dysponuje dobrym uderzeniem zarówno z bekhendu, jak i forhendu i dobrze dobiera je do sytuacji aktualnie panującej na korcie.
- Szczególnie z forhendu potrafi grać agresywnie, ale także świetnie się nim broni. Potrafi także bardzo wiele uzyskać różnorodnym serwisem. Nieustająco pracuje też na stroną mentalną. Możemy się zgodzić, że na korcie bywa niespokojna, ale ona szuka w ten sposób drogi, by wygrać mecz. Uczy się, że ten niepokój jest czymś, z czym wszyscy musimy sobie radzić. Gdyby pozostawała spokojna, zatraciłaby żądzę zwycięstwa. W mojej opinii Iga dobrze to wszystko balansuje - podkreślił.
W dalszej części wypowiedzi ekspert Eurosportu ponownie podkreślił, jak wielkim atutem jest forhend Polki.
- Jest stylowy, jej topspin (rotacja awansująca - red.) jest nieco inny niż większości rywalek. Nie boi się grać tym uderzeniem agresywnie - zachwycał się.

Pełna profesjonalizmu z cechami wspólnymi z Nadalem

Były znakomity szwedzki tenisista podkreślił, że Świątek odznacza się pełnym profesjonalizmem i jest bardzo lubiana w gronie najlepszych tenisistek świata. Zwrócił uwagę, że gdziekolwiek się znajduje, panuje tam dobra energia. Dodał, że nawet gdy wysoko ogrywa rywalki, pokazuje dużą klasę, przytulając je.
Wilander pokusił się także o krótkie porównanie Świątek z Nadalem, który - czego ona sama nie ukrywa - jest jej idolem. - Myślę, że Rafa ma silniejszą stronę mentalną, co po tych wszystkich latach jest oczywiste. Łączy ich to, że nieustająco chcą być coraz lepsi - zaznaczył.
Ekspert Eurosportu skomentował także fakt, że Świątek do nowego sezonu przystąpiła z nowym trenerem
- Nie dostrzegam wielkiej zmiany z nowym trenerem w jej sztabie. Oczywiście Tomasz Wiktorowski trenował przez lata Agnieszkę Radwańską, więc ma ogromne doświadczenie, ale z drugiej strony Radwańska nigdy nie wygrała Wielkiego Szlema, nigdy nie była też numerem jeden na świecie - stwierdził. Jak zauważył, decyzja o zmianie trenera świadczy o dużej otwartości Świątek, która chce czerpać wiedzę z różnych nowych źródeł. - Od każdego nowego trenera czegoś się uczysz - podkreślił.

Faworytka meczu z Kanepi z szansą na końcowy triumf

W ćwierćfinale, około godziny 3 w nocy z wtorku na środę, najlepsza polska tenisistka zagra ze 115. w światowym rankingu Estonką Kanepi.
- Iga będzie oczywiście zdecydowaną faworytką. Cała presja będzie spoczywać na jej barkach. Musi jednak pamiętać, że Kanepi jest jedną z najsilniej uderzających zawodniczek w tourze i może dosłownie "zdmuchnąć ją z kortu". Musi być tego świadoma, wychodząc na mecz. Musi być przygotowana na wariant, kiedy ona sama nie będzie grać dobrego meczu, a Kanepi będzie zagra świetnie i będzie musiała znaleźć rozwiązanie. Jeśli będzie grała dobrze, a Kanepi źle, będzie to bonus, ale powinna wyjść z niskimi oczekiwaniami wobec swojej gry i wysokimi wobec rywalki. Tak robią wielcy mistrzowie, a ona jest wielką mistrzynią - analizował siedmiokrotny mistrz turniejów wielkoszlemowych.
58-latek poszedł nawet o krok dalej i ocenił szansę Polki w całym turnieju.
- Świątek z pewnością ma wszystko, by wygrać tegoroczne Australian Open. Na pewno byłoby jej łatwiej, gdyby na jej drodze nie było Ash Barty (liderka rankingu WTA, z którą może zagrać w ewentualnym finale - red.). To, że ma już w dorobku tytuł wielkoszlemowy, może jej pomóc, może po prostu cieszyć się grą na wielkiej scenie. Wychodząc na finał, masz to w głowie, trudno pozbyć się myśli i presji, ale masz świadomość, że to ostatni mecz turnieju, że następnego dnia nie ma treningu. Oczywiście lepiej wrócić do Europy z trofeum, ale ogólnie nie jest to łatwa sytuacja. Świątek ma z pewnością argumenty, by wygrać w Melbourne - podkreślił.
Mecz Iga Świątek - Kaia Kanepi w nocy z wtorku na środę około godziny 3. Transmisja w Eurosporcie 1 i Playerze.
Autor: pqv/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama