Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Maja Chwalińska pokonała byłą finalistkę French Open Sarę Errani

Emil Riisberg

20/06/2019, 11:14 GMT+2

Ten sukces Maja Chwalińska zapamięta na długo. 17-latka pokonała w 1. rundzie turnieju ITF w Starych Splavach Sarę Errani 6:3, 6:3. Siedem lat temu Włoszka grała w finale French Open, była również piątą rakietą świata.

Foto: Eurosport

Włoszka od zawsze słynęła z niezwykłej zadziorności na korcie. Do gry miała wielkie serce. Dzięki ogromnej nieustępliwości w 2012 roku doszła nawet do finału Rolanda Garrosa, gdzie przegrała z Marią Szarapową. W grze podwójnej wygrała wszystkie turnieje wielkoszlemowe.
Dwa lata temu została przyłapana na dopingu. Od tej pory nie może się podnieść. Zajmuje dopiero 257. miejsce w rankingu WTA, a szans na odbudowanie formy szuka w mniejszych imprezach.
Do Czech przyjechała prosto z Rzymu, gdzie wygrała turniej ITF, czyli imprezę takiej samej rangi jak ta w Starych Splavach.

Teraz turniejowa jedynka

W pierwszej rundzie była więc faworytką w starciu z Mają Chwalińską. Niespodziewanie wygrała 17-latka. Wynik 6:3, 6:3 zapamięta na długo. Młoda Polka rzadko ma okazję rywalizować z taki utytułowanymi zawodniczkami, więc zwycięstwo smakuje podwójnie. W czwartek o ćwierćfinał Polka powalczy z najwyżej rozstawioną w turnieju Czeszką Barborą Krejcikovą.
Przypomnijmy, że w juniorach Chwalińska występowała wraz z Igą Świątek. Dziewczyny grały razem w debla. Na razie szybszą karierę w dorosłych rozgrywkach robi warszawianka.
W turnieju w Starych Splavach występuje również Paula Kania, która także przebrnęła przez pierwszą rundę. Zawodniczka z Sosnowca pokonała Giorgię Marchetti 7:6, 7:5. Obie Polki, aby dostać się do turnieju głównego, musiały wygrać eliminacje.
Kolejną rywalką Kani będzie Rumunka Alexandra Cadantu.
Autor: Kaszaj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama