Turniej Australian Open od 16 stycznia na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie Extra w Playerze

30-letnia poznanianka jest jedną z największych rewelacji turnieju w Melbourne. Nie była faworytką w żadnym z meczów od drugiej rundy, a mimo to zdołała wyeliminować zdecydowanie wyżej notowane Anett Kontaveit, Jekaterinę Aleksandrową i w końcu w poniedziałek Caroline Garcię.

Duży skok w rankingu WTA

Niezależnie od wyniku środowego meczu turniej w Melbourne ma dla Linette wymiar historyczny. Już miejsce w ćwierćfinale pozwoli jej zanotować awans na najwyższą w karierze lokatę w rankingu WTA. Na ten moment, w wirtualnym ciągle zestawieniu, na jej koncie jest 1420 punktów. Oznacza to skok aż o 17 miejsc, z 45. na 28. To rekord jej kariery, wcześniej była to 33. lokata.

Istnieje jeszcze możliwość, że w rankingu, który zostanie opublikowany po zakończeniu AO w poniedziałek 30 stycznia, Polka będzie notowana na 29. miejscu. Stanie się tak, jeśli dalej od niej w turnieju zajdzie Chorwatka Donna Vekić.

Gdyby Linette udało się pokonać Pliskovą i awansować do półfinału, mogłaby liczyć na 22. miejsce w światowym zestawieniu tenisistek.

Liderką rankingu WTA pozostaje z dużą przewagą Iga Świątek, która odpadła z Australian Open w czwartej rundzie.