Laver Cup 2019. Fanka przygotowała kolację Rogerowi Federerowi

Federer to zdecydowanie najpopularniejszy tenisista świata. Gdziekolwiek się pojawi, witany jest jak król. Jego mecze przyciągają tłumy kibiców. Fani na trybunach mają różne pomysły, aby zostać przez niego zauważonym.

"Roger, zjesz ze mną kolację? Przygotuję ją dla ciebie!" - zaprosiła tenisistę jedna z kibicek podczas meczu Szwajcara w Madrycie. Kilka miesięcy temu mogła powątpiewać w to, że się uda. Ale plakat stał się popularny w mediach społecznościowych. Pomysł podchwycił jeden ze sponsorów tenisisty, którego logo znalazło się na żółtym arkuszu.

Stojący za Federerem producent makaronu zaczął poszukiwać kibicki za pośrednictwem Twittera: "Daj znać, jeśli to ty albo ją znasz". Pod wpisem pojawiło się sporo pozytywnych komentarzy. Ludzie trzymali kciuki za powodzenie akcji. Odnalazła się też sama zainteresowana.

Szczęśliwy finał miał miejsce w Genewie, gdzie w najbliższy weekend odbędzie się Puchar Lavera. Do Szwajcarii sponsor ściągnął Danielę Zuncheddu wraz z mężem.

- Ciao, Daniela, to ja, Roger - tak rozpoczęło się spotkanie Szwajcara z mieszkanką Sardynii.

- Szaleję za tobą. Najpierw zakochałam się w twoim tenisie, a potem w tobie. Błagam, nie przestawaj grać. Możesz to robić jeszcze przez 10 lat - powiedziała rozentuzjazmowana fanka. - To bardzo miłe z twojej strony - rzucił profesjonalny jak zwykle tenisista.

W spotkaniu wzięła też udział sponsorowana przez firmę narciarka alpejska Mikaela Shiffrin.

Po krótkiej wymianie zdań Włoszka mogła spełnić swoje marzenie i ugotować dla mistrza. A zna się na rzeczy, bo w miejscowości Fluminimaggiore na Sardynii jest właścicielem pizzerii. W menu jej restauracji można znaleźć nawet pizzę... Federer.

Dla swojego idola fanka przygotowała makaron mezzemaniche tricolori - w sosie śmietanowo-tymiankowym i pomidorowym oraz z pesto genovese.

- To było fantastyczne - komplementował danie Federer, którego już od piątku do niedzieli będzie można podziwiać w Pucharze Lavera. W nim Europa zagra z Resztą Świata.

Autor: Kaszaj/twis / Źródło: eurosport.pl