Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Koronawirus. Turniej w Bergamo zakończył się bez wyłonienia zwycięzcy

Emil Riisberg

24/02/2020, 05:15 GMT+1

Koronawirus sieje coraz większe spustoszenie w świecie sportu. Z powodu zagrożenia epidemią odwołano niedzielny finał challengera w Bergamo. W tym roku tytułu nikt nie zdobędzie.

Foto: Eurosport

Groźny wirus dotarł do Włoszech, w których potwierdzono już trzy ofiary śmiertelne. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że w weekend postanowił zdecydowanie zareagować włoski rząd.
Włosi podejmują dynamiczne działania, ponieważ liczba zachorowań rośnie w bardzo szybkim tempie. Najwięcej zachorowań jest w regionie Lombardia na północy.
Drugim regionem, w którym potwierdzane są kolejne przypadki, jest Wenecja Euganejska. Obszary na północy, na których wystąpił koronawirus, zostały uznane za "czerwoną strefę".

Stracili szansę na tytuł

Z powodu epidemii w niedzielę odwołano cztery z sześciu zaplanowanych na ten dzień meczów włoskiej ekstraklasy: Inter - Sampdoria, Hellas - Cagliari, Atalanta - Sassuolo oraz Torino - Parma.
Wytyczne włoskiego rządu nie ograniczyły się jednak do piłki nożnej. Odwołano wszystkie imprezy w dwóch zagrożonych śmiertelnym niebezpieczeństwem regionach. Reperkusje dotknęły także świat tenisa, a konkretnie challengera (tenisowa druga liga) w Bergamo, czyli właśnie w najbardziej narażonej Lombardii.
W przeciwieństwie do meczów piłkarskich finał został odwołany, a nie przełożony. Tenisowa karawana co tydzień jest w innym zakątku świata. Trudno byłoby pogodzić interesy obu zawodników, dlatego rozegranie tego meczu w najbliższym czasie mogłoby się po prostu nie udać.

Władze tenisowe uznały więc, że turniej zakończy się bez wyłonienia zwycięzcy. W pechowy sposób Ilja Marczenko i Enzo Couacaud stracili więc szansę na wywalczenie tytułu i idących za nim profitów. Obaj musieli zadowolić się punktami i wypłatą jedynie jak za drugie miejsce.
Autor: łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama