Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Katarzyna Kawa przegrała z Lizette Cabrerą w pierwszej rundzie eliminacji US Open

Emil Riisberg

19/08/2019, 17:58 GMT+2

Katarzyna Kawa (130. WTA) nie zagra w turnieju głównym US Open 2019. W pierwszej rundzie eliminacji Polka przegrała z Australijką Lizette Cabrerą (190. WTA) 1:6, 7:6(6), 3:6. W finałowym secie obie tenisistki miały ogromne problemy z poruszaniem się po korcie. 26-latka z Krynicy-Zdrój wciąż czeka na debiut w turnieju wielkoszlemowym.

Foto: Eurosport

Do gier wstępnych nowojorskiego turnieju Kawa przystąpiła prosto z łotewskiej Jurmali, gdzie na kortach ziemnych w swoim pierwszym turnieju WTA Tour zdołała dojść aż do finału. Sześć kolejnych wygranych meczów (wraz z eliminacjami) pozwoliło jej awansować ze 194. miejsca w światowym rankingu na 130. Dobrą formę prezentowała zresztą już we wcześniejszych tygodniach. W Jackson wygrała siódmy w karierze turniej ITF, a na wimbledońskiej trawie awansowała do trzeciej rundy kwalifikacji.

Zabójcze serie Cabrery

W Nowym Jorku, gdzie została rozstawiona w grach wstępnych z numerem 18, początkowo nic nie wskazywało, że nawiąże do tamtych występów. W pierwszym secie młodsza o pięć lat Australijka doskonale radziła sobie z jej pierwszym serwisem, dzięki czemu od stanu 1:1 wygrała pięć kolejnych gemów.
Drugiego seta lepiej rozpoczęła Kawa, bo od prowadzenia 2:0. Wówczas jednak Cabrera po raz kolejny popisała się serią pięciu wygranych gemów. Waleczna Polka na szczęście nie złożyła broni. Od stanu 2:5 wygrała trzy gemy z rzędu, dwukrotnie przełamując podanie filigranowej rywalki. Po dwóch kolejnych breakach o wszystkim zadecydować musiał tie-break. W nim Kawa wytrzymała presję i do samego końca grała odważnie. Ręka nie zadrżała jej nawet, gdy broniła piłki meczowej przy 5-6. Ostatecznie po serii autów Australijki tenisistka z Krynicy-Zdroju zdołała zamknąć seta po godzinie i 14 minutach.

Upał dał się we znaki

Finałowy set rozpoczął się z opóźnieniem spowodowanym przerwą medyczną, o którą poprosiła Polka. We znaki dawały jej się m.in. pęcherze na stopach. Powrót do gry zdecydowanie lepiej udał się Cabrerze, bo szybko objęła prowadzenie 3:0. Kawa z każdą kolejną piłką miała większe problemy z poruszaniem się po korcie. Często robiła to na wyprostowanych nogach. Problemy z plecami i mięśniami nóg miała też Australijka, która po trzech gemach również poprosiła o przerwę medyczną. Sytuacji nie ułatwiał 31-stopniowy upał. W trakcie przerw obie panie szczelnie okładały karki ręcznikami z lodem.
Przy stanie 5:1 obie zawodniczki były już wyraźnie zmęczone. Australijka coraz częściej rozciągała mięśnie, serwując na zupełnie wyprostowanych nogach. Na jej szczęście do zwycięstwa potrzebowała w tamtym momencie już tylko gema. Cabrera przy każdej okazji szukała kończących uderzeń. Ostatecznie udało jej się zamknąć mecz w gemie numer dziewięć, wykorzystując po dwóch godzinach i 24 minutach czwartą piłkę meczową (drugą i trzecią zmarnowała we wcześniejszym gemie).



Jeszcze Fręch i Majchrzak

W poniedziałek swój mecz w kwalifikacjach rozegra również Magdalena Fręch, której rywalką będzie Chinka Lu Jia-Jing. Kamil Majchrzak we wtorek zagra z doświadczonym Argentyńczykiem Carlosem Berlocqiem.
Udział w turnieju głównym mają zapewniony Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz.
Relacje na żywo z kwalifikacji i turnieju głównego US Open na antenach Eurosportu i w usłudze Eurosport Player.
Autor: br / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama