Ostapenko tłumaczy swoją brutalną szczerość. "Trzeba mówić to, o czym się myśli"
Sakkari, Badosa i Raducanu trenują przed Wimbledonem
Video: SNTV Sakkari, Badosa i Raducanu trenują przed WimbledonemZobacz treningi czołowych tenisistek przed rozpoczęciem rywalizacji na Wimbledonie. zobacz więcej wideo »Wimbledon czeka na tenisistów
Video: SNTV Wimbledon czeka na tenisistówZobacz, jak prezentują się trawiaste korty na brytyjskim Wimbledonie. zobacz więcej wideo »Trening Igi Świątek przed Wimbledonem
Video: SNTV Trening Igi Świątek przed WimbledonemZobacz trening Igi Świątek przed rozpoczęciem rywalizacji na Wimbledonie. zobacz więcej wideo »Nadal, Tiafoe i Berrettini trenują przed Wimbledonem
Video: SNTV Nadal, Tiafoe i Berrettini trenują przed WimbledonemZobacz treningi czołowych tenisistów przed rozpoczęciem rywalizacji na Wimbledonie. zobacz więcej wideo »Murray, Kyrgios i Wawrinka trenują przed Wimbledonem
Video: SNTV Murray, Kyrgios i Wawrinka trenują przed WimbledonemZobacz treningi czołowych tenisistów przed rozpoczęciem rywalizacji na Wimbledonie. zobacz więcej wideo »
Jelena Ostapenko awansowała do kolejnej rundy Wimbledonu, ale tuż po tym, jak odprawiła rywalkę, musiała zmierzyć się jeszcze z trudnym pytaniem jednego z dziennikarzy. Chodziło o pewność siebie, z jaką wypowiadała się po jednym ze spotkań poprzedzających turniej w Londynie.
Impreza w Birmingham, gdzie doszło do wspomnianego meczu, była dla Ostapenko etapem przygotowań do Wimbledonu. Pojedynek z Rebeccą Marino wygrała w dość nietypowych okolicznościach. Przy prowadzeniu 6:2, 5:1 kompletnie oddała inicjatywę rywalce. Przegrała drugiego seta, ale potem i tak sięgnęła po triumf w całym pojedynku.
Po meczu zaskoczyła, udzielając specyficznego wywiadu. Podczas gdy wiele tenisistek z uznaniem wypowiadałoby się o waleczności rywalki, Łotyszka zaczęła deprecjonować jej postawę. Można było odczuć, że nie wywarła ona na niej najmniejszego wrażenia.
- Tak naprawdę nie zrobiła niczego wielkiego. Nie zmieniła zbyt wiele w swojej grze. Walczyłam sama ze sobą, straciłam kilka piłek. Cieszę się, że ostatecznie wygrałam. Chodzi mi o to, że prezentuję wyższy poziom od niej - rzuciła.
Nagranie zyskało popularność w sieci, wielu kibiców udostępniało je, nie ukrywając przy tym swojego niezadowolenia z tak brutalnej szczerości tenisistki.
Nadszedł moment, gdy w końcu zawodniczka musiała zmierzyć się z pytaniem o tamten wywiad. Po wygranej z Iriną-Camelią Begu w trzeciej rundzie Wimbledonu jasno dała do zrozumienia jednemu z dziennikarzy, że kurtuazyjne wypowiedzi na temat rywalek nie są w jej stylu.
- Szczerze? W wywiadach trzeba powiedzieć to, o czym się myśli. Jaki jest sens udzielania ich, jeśli nie zamierzasz mówić o tym, co właśnie masz w głowie. Zawsze jestem szczera podczas takich rozmów, tak samo jak wtedy, gdy dyskutuję z przyjaciółmi czy bliskimi. Właśnie dlatego mnie lubią - przyznała.
Styl, który może przypaść do gustu
Pewność siebie, jaka emanuje od Łotyszki, sprawia, że być może nie cieszy się ona tak ogromną sympatią jak wiele innych jej koleżanek z kortu. Nie brakuje jednak osób, które doceniają sposób, w jaki się wypowiada.
"Z dala od kamer tenisiści i tenisistki stale oceniają mocne i słabe strony swoich rywali rywalek. Ona mówi o tym otwarcie. Jej rodzaj szczerości jest czymś nowym i na swój sposób interesującym" - komentuje Tumaini Carayol z angielskiego "Guardiana".
Jak tłumaczy dziennikarz, być może wspomniana pewność siebie pomogła jej w tak młodym wieku wygrać French Open.
Co ciekawe, Ostapenko długo mogła pochwalić się, że jest ostatnią zawodniczką, która potrafiła znaleźć sposób na Igę Świątek. Po jej wygranej z Polką w połowie lutego nasza zawodniczka zaczęła serię zwycięstw, którą w sobotę w trzeciej rundzie londyńskiego turnieju zakończyła Francuzka Alize Cornet.
Rywalką łotewskiej tenisistki w 1/8 finału będzie Tatjana Maria z Niemiec, która w poprzedniej rundzie niespodziewanie pokonała Marię Sakkari. Mecz w niedzielę.
Wimbledon 2022 - wyniki 3. rundy turnieju kobiet:
Alize Cornet (Francja) - Iga Świątek (Polska, 1) 6:4, 6:2
Simona Halep (Rumunia, 16) - Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:1
Paula Badosa (Hiszpania, 4) - Petra Kvitova (Czechy, 25) 7:5, 7:6 (7-4)
Petra Martic (Chorwacja) - Jessica Pegula (USA, 8) 6:2, 7:6 (7-5)
Amanda Anisimova (USA, 20) - Cori Gauff (USA, 11) 6:7 (4-7), 6:2, 6:1
Ajla Tomljanovic (Australia) - Barbora Krejcikova (Czechy, 13) 2:6, 6:4, 6:3
Jelena Rybakina (Kazachstan, 17) - Zheng Qinwen (Chiny) 7:6 (7-4), 7:5
Harmony Tan (Francja) - Katie Boulter (W. Brytania) 6:1, 6:1
Ons Jabeur (Tunezja, 3) - Diane Parry (Francja) 6:2, 6:3
Tatjana Maria (Niemcy) - Maria Sakkari (Grrcja, 5) 6:3, 7:5
Jelena Ostapenko (Łotwa, 12) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 3:6, 6:1, 6:1
Elise Mertens (Belgia, 24) - Angelique Kerber (Niemcy, 15) 6:4, 7:5
Marie Bouzkova (Czechy) - Alison Riske (USA, 28) 6:2, 6:3
Caroline Garcia (Francja) - Zhang Shuai (Chiny, 33) 7:6 (7-3), 7:6 (7-5)
Heather Watson (W. Brytania) - Kaja Juvan (Słowenia) 7:6 (8-6), 6:2
Jule Niemeier (Niemcy) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:4, 3:6, 6:3