Indian Wells 2021: Iga Świątek - Petra Martić, wynik meczu i relacja - tenis

Polka przed przyjazdem do Stanów Zjednoczonych startowała w halowym turnieju w Ostrawie. Tam doszła do półfinału, gdzie uległa Marii Sakkari z Grecji. To było 28 września.

Krótko potem poleciała za ocean. W imprezie w Kalifornii jest rozstawiona z numerem drugim. W pierwszej rundzie miała wolny los, a w drugiej jej przeciwniczką była 45. obecnie w klasyfikacji WTA Petra Martić.

30-letnia tenisistka z Chorwacji na inaugurację turnieju zmierzyła się z Katie Volynets. Amerykankę pokonała 6:4, 6:4.

W piątek trudno było spodziewać się, że zawodniczka z Bałkanów osiągnie podobny wynik. Świątek w tym roku awansowała na najwyższe, czwarte miejsce w rankingu WTA. Wygrała dziewięć ostatnich pojedynków z rywalkami 30- lub ponad 30-letnimi.

I początek starcia o trzecią rundę pokazywał, że przeciwniczka nie będzie w stanie wiele zrobić. Polka robiła na korcie, co chciała. Prowadziła już 5:0 i miała szansę, aby wygrać pierwszą odsłonę bez straty gema. To się nie udało, ale wynik 6:1 z zawodniczką z czołowej pięćdziesiątki może robić wrażenie.

W drugiej odsłonie Świątek nadal kontrolowała wydarzenia na korcie i równie prędko wygrywała już 3:0. Takie prowadzenie nieco rozproszyło Polkę. Martić nawet ją przełamała, ale potem nie miała nic do powiedzenia. Ostatecznie po 73 minutach Świątek zwyciężyła w całym pojedynku 6:1, 6:3.

- Wierzyłam w moc moich uderzeń. Petra umie grać topspinem, a tutaj korty są dość wolne. Chciałam być agresywna od samego początku i to się udało - mówiła na gorąco.

W trzeciej rundzie Świątek zmierzy się z bardzo dobrze prezentującą się w tym sezonie Rosjanką Weroniką Kudiermietową. Ona w równolegle toczonym starciu pokonała rodaczkę Ludmiłę Samsonową 6:2, 6:3.

W Indian Wells w dalszym ciągu grają też Magdalena Fręch oraz Magda Linette. Ta druga tenisistka jeszcze w czwartek zagra o trzecią rundę. Jej przeciwniczką będzie Wiktoria Azarenka z Białorusi.

Autor: Srogi/łup / Źródło: eurosport.pl