Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Iga Świątek w trzeciej rundzie French Open pokonała Monikę Puig

Emil Riisberg

01/06/2019, 15:09 GMT+2

W piątek świętowała 18. urodziny, a dzień później zrobiła sobie fantastyczny prezent. Iga Świątek w trzeciej rundzie wielkoszlemowego French Open miała słaby początek, ale potem znakomicie się odrodziła. Ostatecznie w sobotę pokonała Monikę Puig z Portoryko 0:6, 6:3, 6:3. W walce o ćwierćfinał Polka zmierzy się z broniącą tytułu Rumunką Simoną Halep.

Foto: Eurosport

Świątek, która debiutuje bez eliminacji w głównej drabince Rolanda Garrosa, jak burza przeszła przez dwie pierwsze rundy tegorocznej imprezy w Paryżu.
Francuzkę Selenę Janicijevic i Qiang Wang z Chin pokonywała w takim samym stosunku 6:3, 6:0. Na korcie łącznie spędziła niespełna dwie godziny.

Mistrzyni nie zamierzała się poddać

Wydawało się, że w sobotę jest szansa na kolejny niezbyt wymagający mecz. Monica Puig, a więc mistrzyni olimpijska w grze pojedynczej w singlu z Rio 2016, jest wyżej notowana od Polki (59. WTA), ale po tym, co pokazywała Świątek od początku turnieju, można było być optymistą.
Początek był jednak zaskakujący. Inauguracyjna odsłona nie układała się po myśli tenisistki z podwarszawskiego Raszyna. Świątek zaczęła bardzo ospale, miała duże problemy z serwisem. Rywalka świetnie to wykorzystywała. Szybko zanotowała przełamanie, potem jeszcze drugie i trzecie. Przy stanie 0:5 polska zawodniczka poprosiła o pomoc fizjoterapeuty. Miała problem z plecami. Potem szybko przegrała gema, zaś całego seta w zaledwie 26 minut.
Druga partia na szczęście wyglądała o wiele lepiej. Nasza zawodniczka w czwartym gemie miała dwie piłki na przełamanie, ale tenisistka z Portoryko znakomicie serwowała. Od początku starcia w tym elemencie wyglądała bardzo pewnie. To, co nie udało się wtedy, powiodło się w szóstym gemie (4:2). Przy stanie 5:3 Świątek serwowała, aby wygrać seta. As serwisowy dał jej piłkę setową, a kolejny wygrany punkt - seta.

Niewykorzystana szansa się nie zemściła

Decydowała zatem trzecia partia. A tę zawodniczka z Ameryki Południowej rozpoczęła świetnie. Potem jednak to Polka była zdecydowanie lepsza. Wróciła pewność siebie. Puig natomiast była mocno niepewna. Światek przełamała przeciwniczkę, a za chwilę po zaciętym gemie poprawiła wynik (3:1). Później nie wykorzystała superokazji, aby jeszcze raz odebrać podanie rywalce.
Nasza tenisistka w końcówce pokazała jednak wielkie opanowanie. Ostatecznie przełamała jeszcze raz Puig i zakończyła pojedynek przy trzeciej piłce meczowej.
Świątek pokazała, że może wygrać bardzo trudne spotkanie, gdy nie gra swojego najlepszego tenisa. To tym bardziej powinno dodać jej pewności siebie przed kolejnym starciem, które będzie jeszcze bardziej wymagające.
W czwartej rundzie Polka zmierzy się bowiem z Simoną Halep. Była liderka światowego rankingu w drugiej rundzie wyeliminowała Magdę Linette. Świątek będzie miała teraz szansę wziąć odwet za koleżankę z kadry.
Transmisje z Rolanda Garrosa w Eurosporcie 1, Eurosporcie 2 oraz usłudze Eurosport Player.
3. runda French Open:Monica Puig (Portoryko, 59. WTA) - Iga Świątek (Polska, 104. WTA) 6:0, 3:6, 3:6
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama