Iga Świątek - Simona Halep. O której godzinie? Kiedy mecz Roland Garros 2020? - tenis

Ubiegłoroczny mecz Świątek - Halep zakończył się zdecydowanym zwycięstwem drugiej z zawodniczek. Rumunka nie dała utalentowanej rywalce szans, wygrywając 6:1, 6:0, co zajęło jej zaledwie 45 minut.

Na rewanż po roku Świątek solidnie zapracowała. w efektownym stylu przeszła w Paryżu pierwsze trzy rundy. Zrobiła to bez straty seta, a rywalkom - w tym ubiegłorocznej finalistce Czeszce Markecie Vondrousovej - oddała łącznie 13 gemów. Teraz czeka ją niezwykle trudne zadanie.

- Od początku tego turnieju powtarzałam, że Simona jest jego główną faworytką. Ale to nie zmienia faktu, że ja będę tak samo walczyć - przyznała Polka.

Mecz Świątek - Halep zaplanowano na godzinę 11. Jest wyznaczony jako pierwszy na korcie centralnym imienia Philippe'a Chatriera.

Niedziela będzie kolejnym dniem z tenisem na antenie Eurosportu. Transmisję ze spotkania Świątek - Halep będzie można obejrzeć w Eurosporcie 1, w Eurosport Playerze i w aplikacji Eurosportu na Androida i iOS.

Polka, wspominając poprzedni mecz z Halep w Paryżu, przyznała, że była wówczas bardzo zestresowana.

- Brakowało mi doświadczenia, którego teraz mam więcej. Wiem, że nasz następny pojedynek będzie inny. Teraz nie będę się tak denerwować. W ubiegłym roku nie byłam w stanie zrealizować założeń taktycznych. To był mój pierwszy mecz na dużym stadionie i przeciwko takiej zawodniczce - zaznaczyła, opowiadając o swoim debiucie na korcie centralnym.

19-letnia tenisistka z Raszyna, która w poprzednim sezonie po raz pierwszy brała udział we French Open, zajmuje 54. miejsce w rankingu WTA. Starsza o 10 lat Rumunka obecnie jest w nim druga, ale jeśli wygra teraz ten turniej, to odzyska miano liderki.

Świątek ma świadomość, że Halep jest ostatnio na fali. Po wznowieniu międzynarodowej rywalizacji po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa zwyciężyła w obu imprezach WTA, w których startowała (Praga i Rzym). Przed zawieszeniem zmagań triumfowała w Dubaju, co sprawia, że ma na koncie 17 wygranych meczów z rzędu.

Z występu w wielkoszlemowym US Open zrezygnowała z powodu obaw związanych z Covid-19. Zawodniczka z Konstancy ma w dorobku dwa tytuły wielkoszlemowe, pierwszy wywalczyła dwa lata temu właśnie w Paryżu.

- Podejdę do tego meczu bez żadnego stresu i oczekiwań. Trudno mi powiedzieć, czy jej gra jest obecnie lepsza niż w ubiegłym roku, bo nie jestem ekspertem. Wiem za to na pewno, że moja gra się poprawiła i mam nadzieję, że ten mecz potrwa dłużej niż 40 minut - stwierdziła z uśmiechem Świątek.

Autor: TG/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP