Iga Świątek mistrzynią French Open 2020. Rekordowe wyniki oglądalności finału w Eurosporcie - Roland Garros - Tenis

Podczas tegorocznego Roland-Garros Iga Świątek zachwyciła cały tenisowy świat. Polka w znakomitym stylu sięgnęła po pierwszy w karierze tytuł Wielkiego Szlema, nie tracąc w całym turnieju nawet jednego seta. Aby dać wszystkim kibicom możliwość wspierania rewelacyjnej tenisistki i wspólnego przeżywania sportowych emocji, TVN Grupa Discovery podjęła decyzję o równoległej transmisji półfinału i finału w kanałach Eurosport 1 i TVN oraz serwisach Eurosport Player i player.pl.

Sobotni finał oglądało średnio ponad 2,5 mln osób w grupie A4+: 1,19 mln na antenie Eurosportu 1 oraz 1,35 mln w TVN. Obie transmisje osiągnęły bardzo wysoki udział w rynku – w sumie aż 26,95%. Oznacza to, że finał Roland-Garros był meczem z najlepszą oglądalnością w historii transmisji z turniejów Wielkiego Szlema w Polsce.

– Podziwianie gry Igi Świątek podczas Roland-Garros było niesamowitym przeżyciem! Jestem dumna, że miliony Polaków mogły oglądać historyczny triumf Igi na antenach Eurosportu 1 i TVN. Sport to pasja i emocje, które najlepiej przeżywać wspólnie. Podjęliśmy szybkie i śmiałe decyzje, dzięki którym wszyscy fani w Polsce mogli wspierać Igę w tych ważnych i przełomowych momentach – powiedziała Dorota Żurkowska-Bytner, Dyrektor Eurosport w Polsce i Członek Zarządu TVN S.A.

– Imponujące zwycięstwo Igi przejdzie do historii polskiego tenisa. Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem stylu i klasy z jaką nasza zawodniczka triumfowała w Wielkim Szlemie. Śledzenie jej poczynań było dla nas wielkim przywilejem i ważnym przedsięwzięciem. Stworzyliśmy wyjątkowe wydarzenie na styku telewizji i internetu, które rozgrzało serca widzów. W tym tkwi siła nowoczesnych mediów – budowanie wieloplatformowej transmisji, która każdemu pozwala poczuć, że jest w centrum przełomowych momentów – dodał Edward Miszczak, Dyrektor programowy TVN i Członek Zarządu TVN S.A.

Świątek osiągnęła w Paryżu życiowy sukces, choć dopiero po raz siódmy w karierze wystąpiła w turnieju wielkoszlemowym (zadebiutowała w Australian Open 2019). W siedmiu meczach nie straciła choćby seta. Rywalkom oddała łącznie 28 gemów, w tym zaledwie trzy Simonie Halep, rakiecie numer dwa na świecie, którą Polka wyeliminowała w 1/8 finału.

W decydującym meczu Polka ograła Sofię Kenin, Amerykankę rozstawioną z numerem czwartym 6:4, 6:1.

- Nie wiem, co się dzieje. Jestem taka szczęśliwa. Za dużo emocji dla mnie. Zawsze chciałam wygrać turniej wielkoszlemowy. Dziękuję! - mówiła na gorąco Iga.

Emocje zresztą długo były ogromne. "Ciężko opisać znaczenie, jakie ma dla mnie ten dzień. Osiągnięcie czegoś, o czym marzyło się tak długo wydaje się mało realne. A jednak jestem tu i właśnie wygrałam turniej Wielkiego Szlema!" - napisała później w mediach społecznościowych.

Co sprawiło, że tego dokonała? - Moje nastawienie zmieniło się przez ostatnie trzy tygodnie. Nie byłam zadowolona z tego, jak grałam po przerwie spowodowanej pandemią. Bardzo dużo wysiłku włożyłam w treningi w Warszawie po turnieju w Rzymie (odpadła w I rundzie - red.). W mojej głowie nastąpił przełom. Pozwoliłam sobie nie mieć wielkich oczekiwań, a skoncentrować się na pracy - tłumaczyła w rozmowie z TVN24.

Miała już za sobą sesję zdjęciową z pucharem Suzanne Lenglen, którą organizatorzy zaplanowali na niedzielę na dachu galerii Lafayette.

Na tak młodą triumfatorkę French Open trzeba było czekać od 1992 roku. Wówczas paryską imprezę wygrała - w wieku 18 lat - Monica Seles. Świątek, lat 19, za zwycięstwo odebrała czek na 1,6 mln euro. Od poniedziałku jest też 17. tenisistką na świecie (awans z 54. miejsca w rankingu WTA).

Sukcesu gratulowali jej najwięksi z największych w sporcie, między innymi piłkarz Robert Lewandowski czy tenisista Novak Djoković.

Grą Świątek zachwycały się światowe media. Okrzyknięto ją nową królową paryskiej cegły. "19-latka wniosła powiew świeżości na korty Rolanda Garrosa" - napisał francuski dziennik "L'Equipe", a komentujący finał dla amerykańskiej stacji NBC John McEnroe, siedmiokrotny mistrz wielkoszlemowy, nie mógł się nadziwić: - W ogóle nie widać po niej zdenerwowania. Gdzie ona była rok temu? No tak, musiała skończyć liceum.

- Jakie mam marzenia? Nie myślę o nich teraz, bo moje życie właśnie wywróciło się do góry nogami. Celem są zwycięstwa we wszystkich turniejach wielkoszlemowych (Australian Open, Roland Garros, Wimbledon i US Open - red.) oraz zdobycie olimpijskiego medalu - zapowiedziała Świątek.

1. runda
Świątek - Marketa Vondrousova (Czechy, 15) 6:1, 6:2

2. runda
Świątek - Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:1, 6:4

3. runda
Świątek - Eugenie Bouchard (Kanada) 6:3, 6:2

1/8 finału
Świątek - Simona Halep (Rumunia, 1) 6:1, 6:2

ćwierćfinał
Świątek - Martina Trevisan (Włochy) 6:3, 6:1

półfinał
Świątek - Nadia Podorska (Argentyna) 6:2, 6:1

finał
Świątek – Sofia Kenin (USA, 4) 6:4, 6:1

Autor: informacja prasowa / Źródło: eurosport.pl