"Ciężki wieczór"

Świątek na korcie długimi momentami nie przypominała zawodniczki z kilku poprzednich meczów. Brakowało jej argumentów, którymi mogłaby poważnie rywalce zagrozić.

Niedługo po spotkaniu doceniła zwycięstwo Rybakiny, ale zaznaczyła, że tego dnia nie była do końca zdrowa.

"Ciężki wieczór. Jelena zagrała świetnie i była dziś lepsza. Ja niestety odczuwam dyskomfort i ból w okolicy żeber i bardzo trudno było mi dziś grać na sto procent. Poświęcę następne dni na konsultacje z moim zespołem, regenerację i zadbanie o zdrowie. Do zobaczenia!" - napisała w mediach społecznościowych.

Kolejnym turniejem Świątek ma być rozpoczynająca się w przyszłym tygodniu impreza w Miami.

Wciąż pierwsza w rankingu

Świątek w Indian Wells straciła ponad 600 punktów rankingowych, ale w poniedziałek rozpocznie 51. tydzień na pozycji liderki listy WTA. Jej przewaga nad Sabalenką, która w zeszłym roku odpadła tutaj już w drugiej rundzie, stopnieje - w przypadku końcowego triumfu Białorusinki - do niespełna 3000 punktów.