Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hurkacz z podniesioną głową. ”Wykorzystam tę lekcję w przyszłości"

Emil Riisberg

15/03/2019, 21:32 GMT+1

Najlepszy polski tenisista w piątek dzielnie walczył z legendarnym Szwajcarem, ale w najważniejszych momentach Roger Federer pokazał klasę. Ostatecznie w ćwierćfinale turnieju w Indian Wells Hubert Hurkacz przegrał 4:6, 4:6.

Foto: Eurosport

Zawodnik z Wrocławia od dziecka podziwiał Federera. Kilka lat temu mógł tylko marzyć o spotkaniu z idolem. Teraz to mu się udało i nie ma się czego wstydzić. Pokazał wiele dobrych akcji i naprawdę duży potencjał. Po pierwszym pojedynku z mistrzem z Bazylei Hurkacz na pewno może chodzić z wysoko podniesioną głową.

Nie mógł rozszyfrować serwisu

W obu partiach trwającego 75 minut starcia zdobywca 20 tytułów wielkoszlemowych przełamywał Polaka po razie. To wystarczyło do pewnego zwycięstwa.
- Próbowałem walczyć, rywalizować najlepiej jak potrafię i wierzyć, że mogę go pokonać. Roger grał świetnie w kluczowych momentach. Miałem kilka małych szans w drugim secie. Federer zmieniał jednak cały czas kierunek serwisu i miałem wielki problem, aby go rozszyfrować i przewidzieć. To była dla mnie znakomita lekcja. Na pewno wyciągnę z niej dużo i wykorzystam w kolejnych turniejach – mówił Hurkacz.

Teraz awans i występ w Miami

Wrocławianin przed turniejem w Kalifornii zajmował 67. miejsce w światowym rankingu. Teraz będzie sklasyfikowany w okolicach czołowej pięćdziesiątki.
W Indian Wells pokonał kilku zdecydowanie wyżej notowanych zawodników. W drodze do ćwierćfinału wyeliminował m.in. 30. W rankingu ATP Francuza Lucasa Pouille’a, 25. Denisa Shapovalova z Kanady oraz siódmego ostatnio Japończyka Keia Nishikoriego.
Przed Hurkaczem teraz kilka dni odpoczynku i start w równie ważnej imprezie na Florydzie. W Miami turniej także będzie miał rangę Masters 1000.



Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama