Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Hubert Hurkacz - John Millman: wynik i relacja- Australian Open 2020 - Tenis

Emil Riisberg

22/01/2020, 09:38 GMT+1

To nie był dzień najlepszego polskiego tenisisty. Hubert Hurkacz w drugiej rundzie Australian Open przegrał z Johnem Millmanem 4:6, 5:7, 3:6. Reprezentant gospodarzy w kolejnym meczu zmierzy się ze słynnym Szwajcarem Rogerem Federerem.

Foto: Eurosport

Hurkacz i Millman w środę po raz pierwszy zagrali w meczu o taką stawką. W przeszłości spotykali się dwukrotnie, ale oba pojedynki odbyły się w turniejach rangi challenger. W 2017 roku w Tajlandii, a potem w 2018 roku w Japonii lepszy okazywał się Australijczyk.

Tyle samo na przygotowania do meczu

Teraz wydawało się, że będzie inaczej. Polak po raz pierwszy w karierze został rozstawiony w imprezie wielkoszlemowej. Rozpoczął zmagania z numerem 31. Na inaugurację miał grać w poniedziałek. Z powodu opadów deszczu jego starcie z Austriakiem Dennisem Novakiem zostało jednak przełożone na kolejny dzień.
Hurkacz przegrywał już 0:2, ale ostatecznie wygrał w pięciu setach po ponad trzech godzinach walki. Nieco dłuższą przeprawę w pierwszej rundzie miał 30-letni Millman. On pojawił się na korcie w tym samym momencie wtorku, co Polak. W czterech setach wyeliminował Ugo Humberta z Francji. Obaj mieli zatem praktycznie taki sam czas na odpoczynek.

Podwójny błąd na koniec

Od początku widać było, że 22-letni wrocławianin nie czuje się dobrze. Fatalnie wyglądała jego gra bekhendem i dyspozycja serwisowa. W pierwszym secie Hurkacz wprawdzie prowadził 4:3, ale łącznie trzykrotnie stracił podanie. W ostatnim, dziesiątym gemie tej odsłony popełnił podwójny błąd i przegrał partię 4:6.
Na trzecim co do wielkości korcie Melbourne Arena kibice gospodarzy przecierali oczy ze zdumienia. Millman grał równie dobrze także w drugiej części. Nadal świetnie podawał i rozrzucał po korcie bezradnego Polaka. Mimo słabszej niż ostatnio postawy Hurkacz prowadził ponownie 4:3 i serwował. I jeszcze raz Australijczyk spokojnie zareagował. Pewnie przełamał zawodnika z Wrocławia. Na koniec seta nasz tenisista jeszcze raz stracił podanie i przegrał 5:7. Zdenerwowany 22-latek był bliski zniszczenia rakiety.
Po dwóch setach Polak zmienił koszulkę. To samo zrobił podczas meczu pierwszej rundy z Novakiem i wtedy odwrócił losy pojedynku. Teraz tak nie było.
Niesiony dopingiem fanów Millman był nie do zatrzymania. Hurkacz popełniał coraz więcej błędów. Minęło kilkanaście minut i miejscowy tenisista prowadził 4:0. Polak dość niespodziewanie miał nawet szansę na odrobienie strat. To się jednak nie udało. Przy stanie 5:2 dla Australijczyka i serwisie Hurkacza zaczęło padać. Polak prosił o wytarcie mokrego kortu. Kilkuminutowa przerwa nie pomogła naszemu graczowi. Ostatecznie rywal wykorzystał trzecią piłkę meczową i wygrał 6:3.
W każdej z trzech partii Millman w najważniejszych momentach grał o wiele dojrzalej i pewniej. To było kluczowe. Na dodatek popełnił zdecydowanie mniej niewymuszonych błędów. Polak miał ich aż 50. Starcie trwało 150 minut.
Zwycięzca zagra z Rogerem Federerem ze Szwajcarii, który w 92 minuty pokonał Serba Filipa Krajinovicia.
- Co tu dużo mówić, to był słaby mecz w wykonaniu Huberta. Znając jednak jego profesjonalne podejście do sportu, jestem pewny, że wyciągnie wnioski. Czasem z porażek wyciąga się lepszą lekcję niż ze zwycięstw. Nie stała się żadna tragedia - stwierdził komentujący w Eurosporcie były tenisista Dawid Olejniczak.
Całe Australian Open na antenach Eurosportu i w Eurosport Playerze.
2. runda Australian Open:
Hubert Hurkacz (31. ATP) - John Millman (47. ATP, Australia) 4:6, 5:7, 3:6
Autor: Srogi\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama