Hubert Hurkacz - JC Aragone - wynik drugiego meczu Polaka w turnieju w Miami

Wrocławianin niespodziewanie przegrał pierwsze spotkanie pokazowej imprezy na Florydzie. Dzień wcześniej lepszy okazał się Brandon Nakashima, 18-letni Amerykanin, który na liście ATP zajmuje dopiero 220. miejsce. Hurkacz był nieskoncentrowany, przegrywał dłuższe wymiany i dosyć szybko stracił wiarę w zwycięstwo.

Amerykanin argentyńskiego pochodzenia, czyli Juan Cruz Aragone był drugim rywalem polskiego tenisisty. Tenisowy dorobek JC nie imponuje, za największy sukces 25-latka trzeba uznać występ w pierwszej rundzie US Open 2017.

To właśnie on jest inicjatorem turnieju w Miami.

W pierwszym secie (gra w tym turnieju toczy się do czterech gemów) Hurkacz przegrał niewiele piłek i suchą stopą przeszedł przez pierwszego seta. Drugą partię Polak zaczął od wpadki. Już w pierwszym gemie został przełamany i nie zdołał tej straty odrobić do końca rozgrywki. Miał na to trzy szanse, ale nie wykorzystał żadnego z trzech breakpointów.

Trzeci set był wymianą ciosów przy swoim serwisie. Tylko pierwszy gem był wyrównany, Hurkacz musiał w nim bronić dwóch breakpointów. W następnych obaj tenisiści konsekwentnie pilnowali swojego podania. W tie-breaku bezapelacyjnie lepszy okazał się Polak.

Oprócz najwyżej notowanego Hurkacza w zawodach na twardych kortach w Miami bierze udział siedmiu Amerykanów. Następnym i ostatnim rywalem wrocławianina będzie Mackenzie McDonald (271. ATP). Będzie to starcie o piąte miejsce w turnieju, dla 29. w rankingu Hurkacza zdecydowanie na otarcie łez.

Wznowienie rywalizacji w cyklu ATP ma nastąpić 14 sierpnia w Waszyngtonie.

Autor: MSk/łup / Źródło: eurosport.pl