Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hubert Hurkacz - Emil Ruusuvuori: wynik meczu i relacja - turniej ATP 500 Waszyngton - tenis

Emil Riisberg

03/08/2022, 18:05 GMT+2

Hubert Hurkacz żegna się z turniejem ATP 500 w Waszyngtonie. Po wtorkowej porażce w deblu, w środę Polak nie poradził sobie także w singlu. W meczu drugiej rundy przegrał 4:6, 6:7(3) z niżej notowanym Finem Emilem Ruusuvuorim.

Foto: Eurosport

Hurkacz, jedenasty tenisista rankingu ATP, zrobił sobie ostatnio dłuższą przerwę od gry. Ostatni raz zaprezentował się w Wimbledonie, a było to jeszcze w czerwcu.
Teraz wrócił ze sporym apetytem na zwycięstwa, bo nawierzchnia twarda jest jego ulubioną. Zaczęło się jednak od sporego rozczarowania - we wtorek w parze z Amerykaninem Tommym Paulem odpadł już w pierwszej rundzie gry deblowej.

Nie wykorzystał żadnego break pointu

W singlu na otwarcie miał wolny los, a w drugiej rundzie trafił na Ruusuvuoriego, 23-letniego Fina, 46. rakietę świata, z którym nigdy wcześniej się nie mierzył. Faworytem był oczywiście rozstawiony z dwójką Polak. Hurkacz musiał sobie jednak radzić nie tylko z rywalem, ale i sięgającym 40 stopni Celsjusza upałem.
Wrocławianin zaczął pewnie. To on jako pierwszy, przy stanie 2:1, stanął przed szansą na odebranie rywalowi podania. Okazji nie udało się wykorzystać, a co najgorsze, w następnym gemie to Fin - już przy pierwszej szansie - sięgnął po przełamanie. Niestety, okazało się, że ten jeden moment słabości Hurkacza okazał się decydujący i to Ruusuvuori wygrał pierwszego seta 6:4.
Partia numer dwa miała niemal identyczny przebieg. Obaj bardzo pilnowali własnego podania i znów to Hurkacz zapracował na break pointy. Żadnego z trzech w piątym gemie jednak nie wykorzystał. Partia musiała zostać rozstrzygnięta w tie-breaku.
Decydująca rozgrywka, obfitująca w długie wymiany, była znakomitym widowiskiem. To jeden błyszczał efektownym uderzeniem kończącym, to drugi. Przy tym wszystkim i Polak, i Fin skutecznie pilnowali własnego serwisu. Do czasu. Hurkacz wyrzucił łatwy forehand i zrobiło się 3:5, a za chwile również 3:6. Ruusuvuori miał piłki meczowe. Wykorzystał pierwszą z nich, serwując asa.
Hurkacz żegna się tym samym z Waszyngtonem. Teraz wystąpi w Montrealu.
2. runda turnieju ATP 500 w Waszyngtonie:
Hubert Hurkacz - Emil Ruusuvuori 4:6, 6:7 (3).
Autor: pqv/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama