Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Hubert Hurkacz - Daniił Miedwiediew: wynik na żywo i relacja live - finał ATP Halle - Tenis

Emil Riisberg

19/06/2022, 12:40 GMT+2

Hubert Hurkacz zwycięża w piątym turnieju w karierze! Polak pokonał 6:1, 6:4 Daniiła Miedwiediewa w finale imprezy na kortach trawiastych w Halle, momentami wręcz deklasując zagubionego rywala. Poniżej zapis relacji na żywo w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Za relację i emocje - krótkie, choć intensywne i bardzo pozytywne - związane z Hubertem Hurkaczem dziś podziękujemy. A za ponad godzinę w finale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych zaprezentują się zawodnicy Vive Łomża Kielce. To jak, czas na polską niedzielę?
Zasłużone.

Polski tenis ma się dobrze. Bardzo dobrze.



Faktycznie - gra Hurkacza momentami nierealna, nie z tego świata. O lepszy prognostyk przed Wimbledonem trudno.

Nic dodać, nic ująć. Słoneczne, czerwcowe popołudnie, z którego ponad godzinę mogliśmy pasjonować się formą Huberta Hurkacza. Czy może być piękniej?

To była deklasacja, różnica dwóch poziomów, walec. Nazwijcie to, jak chcecie. Hurkacz grał dziś w innej lidze. Swojej własnej lidze.
KONIEC. HUBERT HURKACZ MISTRZEM TURNIEJU W HALLE. 6:1, 6:4.
Ach, co za akcja serwis-wolej. Dwie piłki mistrzowskie na rękach Huberta! 40:15.
Niestety do mistrzowskiego przełamania nie doszło. Mimo to wszystko i tak w rękach - oraz przede wszystkim serwisie - naszego rodaka. 5:4.
Jesteśmy już bardzo blisko! Pierwsza piłka mistrzowska Polaka, i to przy serwisie rywala...
Do trenera Miedwiediewa można jedynie powiedzieć: "Szkoda, że Pan tego nie widzi". Hurkacz gra bowiem dzisiaj kosmiczny tenis. Jeden z najlepszych meczów w jego karierze. W innej galaktyce oscylował także w zakończonym przed chwilą, kolejnym gemie. 5:3 - cztery piłki od mistrzostwa!

Było bardzo blisko kolejnego przełamania, lecz lider rankingu jakimś cudem powrócił z dalekiej podroży, broniąc m.in. dwa break pointy. 4:3 dla Hurkacza.
Jak widać, dla Miedwiediewa to nie pierwsza taka sytuacja. Dla Hurkacza zaś to nie pierwszy wygrany dziś gem. Wynik już 4:2 dla Polaka. Dwa gemy od tytułu!
Rosjanin bez trenera jakby faktycznie trochę pewniejszy. Przynajmniej przy własnym serwisie. Teraz oddaje Polakowi tylko dwa punkty. Mimo to wynik wciąż 3:2 w drugim secie.
Tu jeszcze jedno przypomnienie zapewne najgłośniejszej dziś akcji z udziałem Miedwiediewa. Hubert tymczasem gra swoje. I robi to bardzo skutecznie, prowadząc już 3:1 w drugim secie.

Pierwsza reakcja Miedwiediewa względnie udana. Wygrywa trzeciego gema. Hubert wciąż mimo to prowadzi 2:1.

A po stronie Rosjanina działo się wiele o tyle na korcie, o ile przy nim. Miediediew kilkukrotnie wymieniał się dzisiaj uprzejmościami ze swoim trenerem Gillesem Cervarą i po jednej z ostrzejszych wymian - tej na przełamanie w pierwszym gemie - Cervara nie wytrzymał. Zabrał torbę i opuścił box swojego zawodnika. Wrze!
Teraz gem wygrany przez Hurkacza, uwaga, na czysto. 2:0...
CO! ZA! AKCJA! Czego tutaj nie było? Skróty pod siatką, potężne bekhendy, gra właściwie na każdej przestrzeni kortu, tyłem i przodem do siatki. Niemożliwy tenis. A co najważniejsze, dający Hurkaczowi prowadzenie 1:0. I to po przełamaniu!
Co tu dużo mówić? 4:0 w asach, 5:3 w seriach punktów zdobytych z rzędu, no i przede wszystkim 6:1 w gemach i 1:0 w setach. Jak dotąd to mecz tylko i wyłącznie Huberta Hurkacza.
Momentami GENIALNY tenis najlepszego tenisisty znad Wisły. Decydujący gem rozstrzygnięty z oddaniem tylko jednej wymiany, a cały pierwszy set w 28 minut. Miedwiediew obecny na korcie tylko ciałem. 6:1!
Pierwszy gem dla światowej jedynki. Miedwiediew w końcu nie pozwolił się przełamać, oddał naszemu tenisiście tylko jedną wymianę i zaczyna powrót. Albo przynajmniej postarał się o to, aby tego seta nie oddać do zera. 5:1 dla Hurkacza.
Chwilowo pojedynek obu panów zakłócił intruz. Służby porządkowe dosyć szybko sobie z nim jednak poradziły. Wracamy do rozgrywki.
Co tam się dzieje?! Niecałe 20 minut gry za nami i pięć gemów, wszystkie wygrane przez naszego zawodnika. Nawet gdy Rosjanin chwilowo odpowie inteligentnym, skutecznym skrótem, za moment Hubert dociska pedał gazu jeszcze mocniej. Mistrzostwo! 5:0.
Chwilo, trwaj! 16 minut gry, cztery gemy w pełni rozegrane, 4:0 dla Hurkacza. Miedwiediew przełamany dziś po raz drugi. WOW!
Dwanaście minut gry - 3:0. Jak na razie mecz marzenie w wykonaniu Hurkacza. Dobry serwis, pewna gra na returnie i rozsądne przemieszczanie się po korcie. Lider światowego rankingu trochę bez pomysłu.
To jest to! Mamy przełamanie, wrocławianin wygrywa drugiego gema do 30. Szybki, mocny początek. 2:0!
No to zaczynamy. Dłuższy gem, kilka ładnych, mocniejszych wymian, ale wygrana podającego. 1:0 dla Polaka.
Hubert rozpoczyna serwisem. Ostatnio znakomicie mu leżącym.
No to zaczynamy!
Panowie są już na korcie. Właśnie zaczęła się rozgrzewka. Jeszcze kilka minut i ruszamy!
Dla Hurkacza dzisiejszy finał będzie ostatnim srawdzianem przed rozpoczynającym się 27 czerwca Wimbledonem. Polak wycofał się bowiem z turnieju na Majorce. Chce odpocząć, zrobić sobie tydzień przerwy i dobrze przygotować się do zmagań na londyńskich trawnikach.
W Halle imponuje odporność psychiczna Polaka. Wrocławianin zagrał pięć tie-breaków i wszystkie wygrał. W sobotę odrabiał straty ze świetnie serwującym Nickiem Kyrgiosem. Po przegraniu pierwszej partii pozbierał się i zwyciężył w trzech setach
Imponująca jest statystyka meczów finałowych Hurkacza. Polak grał do tej pory cztery takie spotkania i wszystkie wygrał. Stracił zaledwie jednego seta.
Panowie spotkali się do tej pory 4 razy - mają po dwie wygrane. Raz grali na trawie. Rok temu w Wimbledonie zwyciężył Hubert.
Przed nami finał turnieju ATP w Halle. Hubert Hurkacz gra z Daniiłem Miedwiediewem. Start meczu o godz. 15:00
WYNIK FINAŁU TURNIEJU ATP 500 W HALLE:
HUBERT HURKACZ - DANIIŁ MIEDWIEDIEW 6:1, 6:4
Autor: red / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama