Gael Monfils skreczował w meczu 3. rundy turnieju ATP 1000 w Montrealu. Co się stało? - Tenis

Do nieszczęścia doszło w trakcie spotkania Monfilsa (20. ATP) z Brytyjczykiem Jackiem Draperem (82. ATP). Podczas jednej z wymian - przy stanie 2:6, 2:0 - Francuz źle postawił stopę i, odrzucając rakietę, z grymasem bólu upadł na kort.

Wyraźnie kulejący, płaczący z bólu, a w pewnym momencie skrywający twarz w dłoniach i za koszulką tenisista - dzięki pomocy swojego rywala oraz sędziego Mohameda Lahyaniego - wrócił na swoją ławkę. Następnie została mu udzielona pomoc medyczna. Po kilku minutach doświadczony tenisista chciał wrócić do gry, jednak nie był w stanie o poddał mecz.

Cała sytuacja mocno poruszyła jego przeciwnika, który kilkanaście miesięcy wcześniej zmagał się z podobnym urazem.

- W zeszłym roku sam skręciłem kostkę i wiem, co czuje zawodnik w tej sytuacji. Mam nadzieję, że z Gaelem wszystko w porządku. Życzę mu wszystkiego najlepszego do końca sezonu - powiedział po spotkaniu Draper, który w 1/4 finału zmierzy się z Hiszpanem Pablo Carreno-Bustą (23. ATP).

- Awans do ćwierćfinału bardzo mnie cieszy, ale nie chciałem go uzyskać w takich okolicznościach - dodał 20-latek.

Kilka godzin po feralnej kontuzji głos w mediach społecznościowych zabrał również sam Monfils.

"Wstępne wyniki badań nie są optymistyczne, więc postanowiłem wrócić do Europy, aby skonsultować się z moimi lekarzami. Będę Was informował o moim stanie zdrowia na bieżąco. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia - napisał w mediach społecznościowych tenisista, dla którego turniej w Montrealu był pierwszym po trzymiesięcznej pauzie spowodowanej kontuzją stopy.

Autor: rozniat/twis / Źródło: eurosport.pl