Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

French Open 2022. Ekspert Eurosportu Mats Wilander o grze Igi Świątek. Roland Garros - tenis

Emil Riisberg

19/05/2022, 05:00 GMT+2

Mats Wilander, doskonały przed laty tenisista, uważa, że ​​Iga Świątek byłaby praktycznie nie do pokonania, gdyby mecze kobiet rozgrywano w pięciu setach. W obecnej formule jest większa szansa, by ktoś okazał się od niej lepszy. Dla eksperta Eurosportu Polka i tak jest faworytką French Open, a jej styl to przyszłość kobiecego tenisa.

Foto: Eurosport

Świątek jest numerem jeden światowego rankingu. Wygrała w tym sezonie pięć kolejnych turniejów WTA i nie przegrała 28 meczów z rzędu.

"Świątek zawsze byłaby wielką faworytką"

Zdaniem Wilandera mogłaby dominować jeszcze bardziej.
- Gdyby mecze kobiet trwały pięć setów, to Świątek zawsze byłaby wielką faworytką - podzielił się swoim spostrzeżeniem Wilander. - To ze względu na wysoki poziom, jaki mogłaby prezentować w dłuższych spotkaniach. Jest wiele kobiet, które potrafią wyjść na kort i grać niewiarygodnie przez 45 minut do godziny. W tym czasie mogą zaliczyć breaka ze Świątek, wygrać partię 6:3 i nagle potrzebują tylko odrobiny szczęścia, aby rozstrzygnąć mecz - zanalizował trzykrotny zwycięzca Rolanda Garrosa.
- Polka na pewno jest faworytką, ale o wiele trudniej jest konsekwentnie nią być w trzech setach. Iga wciąż potrzebuje dobrych startów w meczach, podczas gdy na przykład Novak Djoković nie musi zaczynać z najwyższego pułapu. On po jednej, dwóch godzinach gry powoli staje się faworytem w meczu, który potrwa minimum trzy godziny. Iga w ciągu godziny mogłaby nie znaleźć swojej najwyższej formy - wytłumaczył Wilander.
picture

Foto: Eurosport

Świątek to przyszłość

Szwed oczywiście może tylko gdybać, a panie i tak grają maksymalnie do trzech setów. W tym czasie Świątek już wkrótce spróbuje powtórzyć swój sukces z 2020 roku i ponownie wygrać na kortach w Paryżu. Zdaniem Wilandera gra Polki na mączce jest unikalna i wyznacza obecnie trendy na przyszłość.
- Myślę, że nie ma tak wielu kobiet, które czują się równie dobrze na nawierzchni ziemnej, co mężczyźni - powiedział ekspert Eurosportu. - Po części ma to związek z ruchem na glinie, gdzie trzeba się ślizgać, aby pokryć cały kort. Niewiele jest pań wystarczająco szybkich i silnych, które potrafią to zrobić - zauważył.
- Przyszłość kobiecego tenisa idzie w kierunku zagrania forhendowego Świątek. W przeszłości był on grany wyżej, a przez to margines błędu był większy. Ona potrafi grać bezpiecznie, ale i bardzo agresywnie. Podobnie z forhendu uderzają Rafa i Novak. Tak naprawdę nie widzieliśmy tego w grze kobiet, ponieważ do tego potrzeba szybkości i siły rakiety - wyjaśnił były wybitny tenisista.
Turniej French Open rozpocznie się 22 maja i potrwa do 5 czerwca.
Autor: dasz / Źródło: Eurosport.pl, Eurosport.co.uk
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama