Djoković pokonany przez Thiema. "Chyba nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem"

Skrót meczu Dominic Thiem - Novak Djokovic
Video: Eurosport Skrót meczu Dominic Thiem - Novak DjokovicDominic Thiem jest pierwszym w historii Austriakiem, który awansował do półfinału kończącego sezon turnieju ATP Finals w Londynie. 26-letni tenisista pokonał we wtorek Serba Novaka Djokovica 6:7 (5-7), 6:3, 7:6 (7-5). Wcześniej wygrał ze Szwajcarem Rogerem Federerem. Te dwa zwycięstwa zapewniły mu zwycięstwo w grupie Bjoerna Borga.zobacz więcej wideo »Skrót meczu Federer - Thiem w ATP Finals
Video: Eurosport/SNTV Skrót meczu Federer - Thiem w ATP FinalsDominic Thiem pokonał Rogera Federera 7:5, 7:5 w pierwszym meczu grupy B w ATP Finals. Zobacz skrót tego meczu.zobacz więcej wideo »Kapitalna wymiana w meczu Federer - Thiem w ATP Finals
Video: Eurosport/SNTV Kapitalna wymiana w meczu Federer - Thiem w ATP FinalsŚwietnie widowisko zapewnili Roger Federer i Dominic Thiem w pierwszym dniu rywalizacji w ATP Finals. Często dochodziło do pięknych i długich wymian, w których górą raz był Szwajcar, a raz Austriak. Ostatecznie to Thiem wygrał 7:5, 7:5, ale w tej kapitalnej akcji lepszy był Federer.zobacz więcej wideo »Djoković pokonał Berrettiniego w ATP Finals
Video: Eurosport/SNTV Djoković pokonał Berrettiniego w ATP FinalsNovak Djoković pewnie pokonał Matteo Berrettiniego 6:2, 6:1 w pierwszym meczu kończącego sezon ATP Finals. Spotkanie trwało zaledwie godzinę. W drugim starciu grupy Bjoerna Borga Dominic Thiem pokonał Rogera Federera.zobacz więcej wideo »
Niesamowity spektakl zaserwowali kibicom w londyńskiej O2 Arenie Novak Djoković i Dominic Thiem. Było mnóstwo wyśmienitych wymian i zwrotów sytuacji, a na koniec tie-break i radość połączona ze wzruszeniem tego drugiego. - To był jeden z tych meczów, dla których się trenuje cały czas - ogłosił po wszystkim Austriak, który jako pierwszy awansował do półfinału kończącego sezon turnieju ATP Finals.
Thiem w Londynie pędzi od niespodzianki do niespodzianki. Na początek, w niedzielę, pokazał moc ze Szwajcarem Rogerem Federerem. We wtorek wieczorem uporał się z Djokoviciem. Potrzebował raptem dwóch dni, by mieć na rozkładzie dwóch z trzech największych tenisistów XXI wieku - zdobywców w sumie 36 tytułów wielkoszlemowych.
Serba pokonał 6:7 (5), 6:3, 7:6 (5), a dwie wygrane zapewniły mu zwycięstwo w grupie Bjoerna Borga.
Wykaraskał się
Spotkanie w hali O2 Arena trwało do godz. 23 czasu miejscowego, ale rozczarowanych nie było. Zaczęło się planowo, od zwycięstwa, acz wymęczonego, niedawnego lidera światowych list w pierwszym secie po tie-breaku.
Thiem się rozkręcał. Zrewanżował się w kolejnym, a w trzecim zaimponował żelaznymi nerwami. Prowadził w nim już 2:0 i 3:1, by za chwilę znaleźć się w tarapatach. Djoković się pozbierał, odrobił straty, wydawało się, że nic mu nie grozi. W końcu doprowadził do stanu 5:4 dla siebie, ale wtedy odrodził się 26-letni Austriak. W 11. gemie przełamał aspirującego do szóstego tytułu najlepszego z najlepszych w Finałach tenisistę z Bałkanów, ale nie utrzymał swojego podania i o wszystkim musiał zadecydować tie-break.
W jego reżyserowaniu musiał maczać palce któryś z uczniów mistrza Hitchcoka. Znów wydawało się, że Djoković jest blisko, prowadził 3:0, ale "Dominator" kolejny raz zaatakował. Od stanu 4:1 dla Serba wygrał pięć piłek z rzędu. Później o milimetry przestrzelił swój serwis, ale nie podłamał się. Gdy utytułowany rywal popełnił błąd, przeszczęśliwy Austriak padł na niebieską nawierzchnię z rękami w górze.
- To chyba najlepszy mecz, w jakim grałem. Prawdopodobnie Novak jest najlepszym obecnie tenisistą, stąd musiałem zrobić coś niesamowitego, coś niezwykłego - mówił na koniec niespodziewany zwycięzca.
Bomby od Thiema
On postawił na siłę. Co rusz zasypywał Serba potężnymi forhendami, po których Djoković często był bezradny, nie miał szans na dobiegnięcie do piłki. Przez cały mecz Thiem posłał 51 winnerów.
- Grał po prostu niewiarygodnie. Uderzał piłki tak mocno jak tylko mógł i mu wchodziły. Chyba nigdy nie przeżyłem czego takiego - oddał Austriakowi mistrz z Bałkanów.
- Jestem bardzo, ale to bardzo dumny, że pierwszy raz dostałem się do półfinału Mastersa. Oczywiście, na tym nie zamierzam kończyć - zapowiedział Thiem.
Teraz w spokoju czeka na półfinał, najpierw jednak zagra z Włochem Matteo Berrettinim. Tymczasem Djoković i Federer w czwartek stoczą bitwę o być albo nie być. Kto wygra, przejdzie dalej.
Wyniki wtorkowych meczów gry pojedynczej:
Federer (Szwajcaria, 3) - Berrettini (Włochy, 8) 7:6 (7-2), 6:3
Thiem (Austria, 5) - Djokovic (Serbia, 2) 6:7 (5-7), 6:3, 7:6 (7-5)