Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Zmieniła obywatelstwo i skrytykowała atak na Ukrainę. "Już nie mogę wrócić do Rosji"

Emil Riisberg

25/05/2022, 09:26 GMT+2

Daria Saville, reprezentująca Australię, ale urodzona w Rosji tenisistka, twierdzi, że nie może już wrócić do swojego rodzinnego kraju. Jest to pokłosie krytyki, na którą zdecydowała się po rozpoczęciu inwazji zbrojnej na Ukrainę.

Foto: Eurosport

28-latka, 127. zawodniczka rankingu WTA, w trakcie jednego z marcowych występów zdecydowała się na założenie żółto-niebieskiego stroju, okazując tym samym wsparcie Ukrainie. Głos zabrała również w mediach społecznościowych, wzywając prezydenta Władimira Putina do zaprzestania działań wojennych, a rosyjskich żołnierzy do powrotu do domów.
- Już tak naprawdę nie mogę wrócić do Rosji - przyznała teraz australijskim mediom, które śledzą jej poczynania w Roland Garros 2022. - Zdecydowanie kibicuję ukraińskim graczom. Wyobraźcie sobie nieposiadanie domu - dodała.
Rodzice Saville wciąż mieszkają w Moskwie. Ona sama siedem lat temu wyemigrowała do Australii i właśnie ten kraj obecnie reprezentuje. Jeszcze rok temu występowała pod panieńskim nazwiskiem Gawriłowa, a zmieniło się to, kiedy poślubiła tenisistę Luke'a Saville'a.

Mieszane uczucia po decyzji Wimbledonu

Zawodniczka wyraziła też mieszane uczucia związane z decyzją władz Wimbledonu, które zakazały występu w londyńskim turnieju wielkoszlemowym graczom z Rosji i Białorusi. W jej skutek organizacje ATP i WTA, które pozwalają grać w swoich turniejach pod neutralną flagą, zdecydowały, że za udział i wyniki w Wimbledonie nie będą przyznawane punkty rankingowe.
- Wciąż mam wielu znajomych w Rosji. Daria Kasatkina jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek. Chcę, by zagrała w Wimbledonie, ale ona rozumie tę decyzję. Ja wciąż traktuję ludzi tak samo, jakby nic się nie zmieniło. Są gorsze rzeczy niż niegranie w Wimbledonie - dodała.
Saville udanie rozpoczęła występ w Roland Garros. W pierwszej rundzie pokonała Greczynke Valentini Grammatikopoulou 6:1, 6:2 i teraz zagra z Czeszką Petrą Kvitovą (34. WTA).
Autor: pqv/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama