Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Carlos Alcaraz - Fabian Marozsan: wynik i relacja - ATP 1000 Rzym 2023

Dariusz Szarmach

Akt. 15/05/2023, 18:20 GMT+2

Tego się nikt nie spodziewał. Wicelider światowego rankingu, Hiszpan Carlos Alcaraz, sensacyjnie przegrał w 3. rundzie turnieju ATP 1000 w Rzymie z mało znanym węgierskim tenisistą Fabianem Marozsanem 3:6, 6:7 (4-7). Zajmujący 135. miejsce w światowym rankingu 23-latek z Budapesztu zaprezentował prawdziwy koncert i odniósł zasłużony, najbardziej spektakularny sukces w karierze.

Carlos Alcaraz z nagrodą Laureus 2023 dla "Objawienia roku"

Alcaraz po kontuzji wrócił na korty w lutym i prezentuje się rewelacyjnie. Wygrał w tym czasie cztery turnieje (w Buenos Aires, Indian Wells, Barcelonie i Madrycie), a po ostatnim zwycięstwie w Rzymie z Ramosem-Vinolasem mógł się pochwalić bilansem meczów 30-2. Było to też dla niego 12. zwycięstwo z rzędu. W poniedziałek 20-letni Hiszpan zasiądzie na fotelu lidera rankingu ATP.

Alcaraz w tarapatach

Nic więc dziwnego, że przed meczem Alcaraza z Marozsanem nikt nie dawał najmniejszych szans Węgrowi, który do turnieju głównego w Rzymie dostał się z kwalifikacji. Co więcej, w całej karierze wgrał dotąd tylko cztery mecze na poziomie ATP.
Poniedziałkowe spotkanie miało się jednak okazać niezwykle wyrównane i emocjonujące. Od początku meczu kompletnie nie było widać różnicy klas i przepaści w rankingu między oboma zawodnikami.
Niezwykle zmobilizowany Marozsan naciskał rywala od pierwszych wymian. Był bliski przełamania już w otwierającym spotkanie gemie. Kolejną okazję już wykorzystał. Przełamał renomowanego przeciwnika w czwartym gemie i to do zera! Jednocześnie sam serwował bez zarzutu i pierwszego seta zamknął wynikiem 6:3.

Marozsan sprawił sensację

20-letni Alcaraz już wiedział, że to nie żarty. W drugiej odsłonie grał lepiej, ale ponownie znalazł się w wielkich tarapatach. Najpierw musiał obronić trzy break pointy w piątym gemie, by w siódmym jednak stracić swoje podanie. Doskonale prezentujący się Marozsan prowadził 4:3 i miał prostą drogę do wielkiego triumfu. Waleczny Alcaraz zaliczył jednak przełamanie powrotne, po czym po zaciętej rywalizacji doprowadził do tie-breaka.
W nim Węgier początkowo był w odwrocie, ale w kluczowych momentach wykazał się niesamowitym spokojem, triumfując ostatecznie 7-4. Wielka sensacja w Rzymie stała się faktem. Trzeba jednak powiedzieć, że węgierski kwalifikant ograł wielkiego rywala całkowicie zasłużenie.
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Fabian Marozsan (Węgry) - 3:6, 6:7 (4-7)
picture

Carlos Alcaraz z nagrodą Laureus 2023 dla "Objawienia roku"

Udostępnij
Reklama
Reklama