Australian Open. Rafael Nadal nie myśli o rekordach

📝Emil Riisberg

21/01/2020, 18:53 GMT+1

Podczas Australian Open ma szansę na 20. wielkoszlemowy triumf w karierze, lecz na razie myśli tylko o tym, co przed nim. - Moim celem jest jutrzejszy trening, kolejny rywal i prezentowanie możliwie najwyższego poziomu - tymi słowami Rafael Nadal skomentował wygraną nad Hugo Dellienem 6-2 6-3 6-0 w pierwszej rundzie w Melbourne.

Foto: Eurosport

Drugi tenisista świata ma za sobą znakomity 2019 rok, w którym wygrał dwa Wielkie Szlemy, jeden w Paryżu, drugi w Nowym Jorku. Dzięki tym zwycięstwom ma już 19 końcowych triumfów w najbardziej prestiżowych imprezach tenisowych świata i może zbliżyć się do magicznej liczby. Hiszpan w tenisa gra jednak nie dla rekordów, co ponownie podkreślił.

Liczby nie zaprzątają mu głowy

WTA Madryt

Piłki setowe przy 5:1 i się zaczęło. Niewytłumaczalna zapaść Fręch

2 godziny temu

Zawodnik z Majorki tegoroczną przygodę w Melbourne rozpoczął bez większych problemów, tracąc z Boliwijczykiem tylko pięć gemów, w tym żadnego w trzecim secie. Teraz tę konsekwencję chce tylko kontynuować w każdym kolejnym meczu i każdego kolejnego dnia australijskiej rywalizacji.

- Nie myślę o zwycięstwie w 20. wielkoszlemowym turnieju w karierze. Myślę tylko o Federico Delbonisiem, moim kolejnym rywalu w drugiej rundzie. To tyle - przekonywał w pomeczowej wypowiedzi 33-latek, cytowanej przez Yahoo Sports.

- Martwi mnie tylko to, czy jestem w stanie osiągnąć najwyższy poziom. Jeżeli jestem w stanie wejść na mój szczyt, to naturalnie mogę zbliżyć się do rekordów. Jeśli o to nie zadbam, to nie będę miał na to szans. Nie martwię się więc liczbami. Czy będzie to 20 Wielkich Szlemów, piętnaście, czy szesnaście. Jeżeli osiągnę 20 wygranych, świetnie. Jeśli 21, jeszcze lepiej. Jeśli jednak pozostanę przy 19, będę bardzo zadowolony z tego, co osiągnąłem w trakcie kariery - analizował swoją przygodę z tenisem.

Mecze z udziałem Nadala, zresztą jak całe Australian Open, są transmitowane na antenach Eurosportu i w Eurosport Playerze.

Autor: mb/TG / Źródło: eurosport.pl

WTA Madryt