Australian Open 2022. Rafael Nadal - Denis Shapovalov: wynik i relacja - Tenis

Pierwszy ćwierćfinał męskiego turnieju zapowiadał się niezwykle interesująco. Faworytem spotkania był Nadal, który w czterech pojedynkach w tym turnieju stracił zaledwie jednego seta. Z kolei Shapovalov w poprzedniej rundzie bezproblemowo pokonał rozstawionego z trójką Niemca Alexandra Zvereva.

Pierwsze dwie partie padły łupem Hiszpana, a do prowadzenia 2:0 wystarczyło po jednym przełamaniu serwisu Kanadyjczyka.

Wydawało się, że triumf 35-letniego tenisisty z Majorki nie będzie już zagrożony, ale nic bardziej mylnego. Sety numer trzy i cztery były lustrzanym odbiciem początkowych dwóch.

Tym razem to jednak Shapovalov po jednym razie odebrał podanie Nadalowi, nieoczekiwanie doprowadzając do wyrównania.

Piąta partia zapowiadała się tym ciekawiej, że 20-krotny triumfator imprez wielkoszlemowych miał w trakcie czwartego seta problemy żołądkowe.

W decydującym momencie Nadal pokazał jednak klasę. Po czterech godzinach i ośmiu minutach dramatycznego boju mógł unieść ręce w geście triumfu.

Hiszpan jak na razie ma w tym roku świetny bilans - wygrał wszystkie osiem spotkań. Poprzedni sezon zakończył na początku sierpnia z powodu kontuzji stopy, a w grudniu miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.

- Jestem bardzo szczęśliwy, bo za mną trudne pół roku. Jeszcze dwa miesiące temu nie byłem pewny, czy w ogóle wrócę do touru. A teraz mam półfinał Australian Open. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali i we mnie wierzyli - zaznaczył.

- To niesamowite jak Nadal odrodził się w piątym secie. W pewnym momencie wydawało mi się, że już odpłynął, że zupełnie opadł z sił, a on się pozbierał i wygrał z dużo młodszym rywalem - ocenił na antenie Eurosportu były amerykański tenisista John McEnroe.

Były lider rankingu ATP po raz siódmy w Australian Open i po raz 36. w karierze zameldował się w półfinale imprezy wielkoszlemowej. Na antypodach wygrał w 2009 roku, cztery razy przegrał finał i raz - 14 lat temu - odpadł w półfinale.

Nadal pozostaje jedynym zawodnikiem w stawce, który zna smak triumfu w Melbourne, a także - po wcześniejszym anulowaniu wizy Novaka Djokovicia i opuszczeniu przez Serba Australii - jako jedyny ma szansę ustanowić rekord w liczbie tytułów wielkoszlemowych w męskim singlu. Poza nim i zawodnikiem z Bałkanów 20 takich zwycięstw ma w dorobku jeszcze Szwajcar Roger Federer, który już wcześniej zrezygnował z udziału w imprezie z powodu kłopotów zdrowotnych.

W spotkaniu 1/2 finału rywalem Hiszpana będzie triumfator pojedynku pomiędzy Francuzem Gaelem Monfilsem a Włochem Matteo Berrettinim. Początek tego meczu po godzinie 10.30 czasu polskiego.

Autor: rozniat / Źródło: eurosport.pl