Australian Open 2022. Hubert Hurkacz przed meczem z Jegorem Gierasimowem - Tenis

Droga Hurkacza do Melbourne wiodła przez Sydney, gdzie wspólnie z reprezentacją Polski z powodzeniem wystąpił w ATP Cup. Biało-Czerwoni wyszli z grupy, dochodząc do półfinału, gdzie po walce przegrali z Hiszpanami.

- Rok zaczął się bardzo dobrze. Wraz z reprezentacją Polski zagraliśmy naprawdę kilka fajnych meczów. Zabrakło trochę w półfinale z Hiszpanią, ale myślę, że zarówno dla mnie, jak i całej ekipy był to dobry start tego roku. W Melbourne kilka fajnych treningów za mną i już nie mogę się doczekać startu turnieju - powiedział Hurkacz.

Hurkacz i Świątek to nie tylko jedynki w polskim tenisie, ale i postaci odgrywające coraz ważniejsze role na świecie. Plasują się odpowiednio na 10. miejscu w rankingu ATP i na 8. w WTA. Czego w tegorocznym Australian Open mogą się po nich spodziewać polscy kibice?

- Na pewno tego, że będziemy zawsze dawali z siebie wszystko. Cały czas staramy się z Igą rozwijać. Iga potrafi grać niesamowicie. Będziemy walczyli, jak tylko możemy, żeby ten rok był jeszcze lepszy niż poprzedni - zapowiedział Hurkacz.

Australian Open 2022 Hurkacz rozpocznie od pojedynku z Jegorem Gierasimowem, z którym grał do tej pory tylko raz. W ostatnim US Open Polak wygrał pewnie 6:3, 6:4, 6:3. Teraz spodziewa się trudniejszej przeprawy.

- Wtedy na US Open zagrałem bardzo dobry mecz. W ostatnim czasie on na pewno się poprawił, ja też starałem się pracować nad swoją grą, więc myślę, że będzie to bardziej wyrównany mecz. Dam z siebie wszystko, żeby poszło po mojej myśli - podkreślił półfinalista Wimbledonu.

Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl