Australian Open 2021. Angelique Kerber - Bernarda Pera - wynik i relacja

Kerber przyleciała do Melbourne jednym z samolotów, na którego pokładzie wykryto przypadek koronawirusa. Wiązało się to z odbyciem nie kilku-, lecz 14-dniowej kwarantanny. Jak kilkudziesięciu innych tenisistów była jedynka kobiecego tenisa została na bite dwa tygodnie zamknięta w pokoju hotelowym bez możliwości opuszczania go, o tenisowym treningu nie wspominając.

25. zawodniczka światowego rankingu miała znacznie okrojony czas na przygotowania do Australian Open, ale w ramach rozgrzewki zdecydowała się na występ w Grampians Trophy, w którym dotarła do ćwierćfinału.

W pierwszym wielkoszlemowym turnieju w sezonie zawiodła jednak na całej linii. Pierwszego gema w pojedynku z Perą wygrała dopiero przy stanie 0:6, 0:3, kiedy o powrocie do meczu praktycznie nie było już co myśleć.

W ostatnim gemie miała jeszcze trzy breakpointy z rzędu na odrobienie strat w drugim secie, ale nie wykorzystała żadnego z nich.

- Starałam się myśleć pozytywnie mimo tej sytuacji. Ale odczuwałam przerwę w treningach, szczególnie że to był mecz na poważnie, w którym moja rywalka nie miała za sobą twardej kwarantanny. Od początku brakowało mi rytmu, z czym problemów nie było, zanim zostałam zamknięta w pokoju hotelowym – tłumaczyła na pomeczowej konferencji prasowej.

Na pożegnanie Kerber wypomniała organizatorom to, co podnosiło wcześniej wielu tenisistów. Ona i inni tenisiści utrzymywali, że nikt ich nie poinformował o takiej możliwości w razie wykrycia przypadku koronawirusa w samolocie. Według Niemki zabrakło pełnej informacji na ten temat.

- Gdybym wiedziała, że mogę na dwa tygodnie wylądować na twardej kwarantannie bez możliwości odbijania piłki, zastanowiłabym się dwa razy nad przylotem. Do występu motywowało mnie to, że to jeden z moich ulubionych turniejów i że będzie tu trochę kibiców – podkreśliła mistrzyni Australian Open z 2016 roku.

Wyniki poniedziałkowych meczów 1 rundy singla kobiet Australian Open:

Iga Świątek (Polska, 15) - Arantxa Rus (Holandia) 6:1, 6:3
Naomi Osaka (Japonia, 3) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) 6:1, 6:2
Camila Giorgi (Włochy) - Jarosława Szwedowa (Kazachstan) 6:3, 6:3
Zarina Dijas (Kazachstan) - Tamara Zidansek (Słowenia) 6:2, 7:5
Venus Williams (USA) - Kirsten Flipkens (Belgia) 7:5, 6:2
Caroline Garcia (Francja) - Polona Hercog (Słowenia) 7:6 (7-6), 6:3
Rebecca Marino (Kanada) - Kimberly Birrell (Australia) 6:0, 7:6 (11-9)
Nina Stojanovic (Serbia) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:3, 6:4
Serena Williams (USA, 10) - Laura Siegemund (Niemcy) 6:1, 6:1
Bernarda Pera (USA) - Angelique Kerber (Niemcy, 23) 6:0, 6:4
Timea Babos (Węgry) - Ysaline Bonaventure (Belgia) 7:6 (7-0), 6:4
Sara Errani (Włochy) - Wang Qiang (Chiny, 30) 2:6, 6:4, 6:4
Daria Kasatkina (Rosja) - Katie Boulter (W.Brytania) 6:1, 6:4
Ajla Tomljanovic (Australia) - Misaki Doi (Japonia) 6:2, 6:1
Anna-Karolina Schmiedlova (Słowacja) - Mayo Hibi (Japonia) 7:6 (7-2), 6:4
Su-wei Hsieh (Tajwan) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 7:5, 6:2
Ons Jabeur (Tunezja, 27) - Andrea Petkovic (Niemcy) 6:3, 3:6, 6:4
Simona Halep (Rumunia, 2) - Lizette Cabrera (Australia) 6:2, 6:1
Bianca Andreescu (Kanada, 8) - Mihaela Buzarnescu (Rumunia) 6:2, 4:6, 6:3
Petra Kvitova (Czechy, 9) - Greet Minnen (Belgia) 6:3, 6:4
Marketa Vondrousova (Czechy, 19) - Rebecca Peterson (Szwecja) 2:6, 7:5, 7:5
Anastazja Potapowa (Rosja) - Alison Riske (USA, 24) 6:2, 6:1
Wieronika Kudiermietowa (Rosja, 32) - Marta Kostiuk (Ukraina) 6:2, 7:6 (7-5)
Fiona Ferro (Francja) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:7 (5-7), 6:2, 6:4
Warwara Graczewa (Rosja) - Anna Blinkowa (Rosja) 6:1, 3:6, 7:6 (10-7)
Alize Cornet (Francja) - Waleria Sawinych (Rosja) 6:2, 4:6, 7:6 (10-7)
Sorana Cirstea (Rumunia) - Patricia Maria Tig (Rumunia) 6:2, 6:1
Aryna Sabalenka (Białoruś, 7) - Viktoria Kuzmova (Słowacja) 6:0, 6:4
Jelena Rybakina (Kazachstan, 17) - Wiera Zwonariowa (Rosja) 4:6, 6:4, 6:4

Autor: łup / Źródło: eurosport.pl