Australian Open 2020. Finał kobiet: Ashleigh Barty - Danielle Collins: wynik meczu i relacja - Tenis

Faworytką sobotniego finału była Australijka, która w tegorocznej edycji nie straciła seta, a w sześciu meczach - zaledwie 21 gemów. Najdłuższy z nich trwał tylko godzinę i 14 minut. Barty była też wielką nadzieją gospodarzy na pierwsze zwycięstwo od 1978 roku, gdy triumfowała Chris O'Neil.

Trudniejszą drogę do finału miała rozstawiona z numerem 27. Collins, która w trzeciej i czwartej rundzie musiała stoczyć trzysetowe pojedynki. Najlepszy mecz rozegrała w półfinale, eliminując Igę Świątek 6:4, 6:1.

Było to ich piąte starcie, najbardziej prestiżowe. Bilans przemawiał za Barty (3-1), ale ostatni mecz wygrała Collins - w ubiegłym roku w turnieju WTA w Adelajdzie.

Początek spotkania w Melbourne był wyrównany. Walka trwała gem za gem, aż w szóstej odsłonie Barty znalazła sposób na przełamanie rywalki. Wyszła na prowadzenie 4:2.

To był - jak się później okazało - rozstrzygający moment. Australijka pewnie wygrała dwa kolejne gemy serwisowe. Wykorzystała pierwszą z trzech piłek meczowych. Skończyło się wynikiem 6:3.

Collins o niepowodzeniu szybko zapomniała. W drugim secie od razu wzięła się ostro do pracy, czego efektem było przełamanie w drugim gemie. Po wygraniu decydującej piłki wykrzyczała swoje emocje, mocno zaciskając pięść. Było 2:0 dla Amerykanki.

Collins trzymała na bezpieczny dystans Barty, która zaczęła popełniać coraz więcej błędów. Dlatego niedługo potem przyszło kolejne przełamanie i zrobiło się już 5:1.

Barty nie powiedziała ostatniego słowa. Dopisała jedno przełamanie, zaraz drugie i było już tylko 4:5.

Wszystko zaczęło się od nowa, gdy Australijka wyrównała na 5:5. Wtedy Collins przebudziła się, wygrała gema przy swoim podaniu. Odpowiedź przyszła błyskawicznie i potrzebny był tie-break.

Zdecydowanie lepiej rozpoczęła go Barty, od prowadzenia 4-0. Collins nie potrafiła odwrócić wyniku. Australijka, wykorzystując pierwszą z czterech piłek mistrzowskich, wygrała 7-2, choć wydawało się, że była nad przepaścią, gdy przegrywała 1:5.

Radość Barty i miejscowej publiczności na Rod Laver Arena była olbrzymia.

Dla 25-letniej Barty to pierwszy triumf w Australian Open w karierze i trzeci tytuł wielkoszlemowy - po French Open 2019 i Wimbledonie 2021.

Autor: kz / Źródło: eurosport.pl