Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

ATP w Rzymie. Novak Djoković po meczu z Salvatore Caruso

Emil Riisberg

16/09/2020, 19:22 GMT+2

- Nie odczuwałem żadnych mentalnych blokad, nie było jakiegoś dramatyzmu. Wręcz przeciwnie, czułem się komfortowo - przyznał po środowym meczu turnieju w Rzymie serbski tenisista Novak Djoković. Swoim pierwszym po tym jak został wyrzucony z US Open.

Foto: Eurosport

Światowy numer jeden, który został zdyskwalifikowany w USA za przypadkowe uderzenie piłką sędzi, zameldował się w trzeciej rundzie włoskiego turnieju (w pierwszej miał wolny los). Na otwarcie sezonu na mączce pokonał grającego z dziką kartą reprezentanta gospodarzy Salvatore Caruso 6-3 6-2.
Za wybryk w Nowym Jorku spadła na niego potężna fala krytyki. Serb przyznał po środowym spotkaniu, że przygotowując się do startu w Rzymie, potrafił się odciąć od całego zamieszania wokół swojej osoby.

"Czułem się komfortowo"

- Nie powiedziałbym, że odzyskałem szczęście, bo jestem szczęśliwy niezależnie od tenisa. Po wydarzeniach w Nowym Jorku nie mogłem się doczekać oficjalnego meczu, bo podejście do tego, co dzieje się na korcie musi być pozytywne. Nie odczuwałem żadnych mentalnych blokad czy jakiegoś dramatu. Wręcz przeciwnie, czułem się komfortowo - przyznał po spotkaniu z Caruso.
- To był pożyteczny sprawdzian. Jestem zadowolony z tego, jak radziłem sobie w najważniejszych momentach - dodał.
W 1/8 finału w Rzymie zmierzy się z rodakiem Filipem Krajinoviciem lub kolejnym reprezentantem gospodarzy Marco Cecchinato.
Autor: TG/po / Źródło: eurosport.pl, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama