Ashleigh Barty zaszczepiła się przeciwko COVID-19 - tenis

25-latka zaznaczyła przy tym, że przed przyjęciem preparatu upewniła się, że "nie przeskakuje kolejki".

- Szukaliśmy różnych możliwości, aby spróbować się zaszczepić bez przeskakiwania kolejki w Australii. Przed opuszczeniem kraju w marcu to się nie udało - przyznała światowa "jedynka" w trakcie konferencji prasowej na turnieju WTA w Stuttgarcie.

W końcu udało się jej zaszczepić na początku kwietnia w Północnej Karolinie, przy okazji zawodów w Charleston. - Udało się uzyskać dostęp, podobnie jak wielu innym graczom w tourze. Odbyło się to za pośrednictwem pewnej apteki, która miała dodatkowe dawki szczepionki. Dla mnie było ważne to, że wiedziałam, że ci, którzy potrzebują jej najbardziej, otrzymają ją jako pierwsi - zaznaczyła.

Barty dodała, że nadal przestrzega wszystkich zasad sanitarnych, ale cieszy się z "odrobiny dodatkowej ochrony i czuje się swobodniej".

Postawa Australijki z pewnością cieszy światowe władze tenisa. Muszą się one bowiem zmagać ze sporą niechęcią zawodników do szczepienia.

Informował o tym niedawno dziennikarz "New York Timesa" Ben Rothenberg, który dotarł do kilkorga czołowych postaci dyscypliny. Żadne z nich nie wyraziło chęci przyjęcia preparatu, mimo że organizacje ATP i WTA takie możliwości dają. Wśród rozmówców Rothenberga były miedzy innymi Jelina Switolina (5. WTA), Aryna Sabalenka (7. WTA) czy Andriej Rublow (7. ATP).

Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, Reuters