Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Anna Kournikova zmieniła nazwisko. "Anna Kournikova Iglesias"

Emil Riisberg

16/10/2019, 17:49 GMT+2

W oczach złośliwych była maszynką do zarabiania pieniędzy, a dopiero później tenisistką. Karierę Anna Kurnikowa zakończyła dobrych kilkanaście lat temu, ale wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Dwa lata temu została mamą, a od niedawna kibice gratulują jej zmiany stanu cywilnego, choć sama rozpoczęcia nowego etapu w życiu nie potwierdziła.

Foto: Eurosport

Z profesjonalnym tenisem Kurnikowa zerwała w 2003 roku, miała wtedy 22 lata i od lekarzy brak zgody na dalszą grę. Powód? Chroniczny uraz dolnego odcinka kręgosłupa.
Największe sukcesy absolwentka słynnej akademii Nicka Bollettieriego (z tej samej wyszli m.in. Martina Hingis czy Andre Agassi i Boris Becker) odnosiła w grze deblowej, dwukrotnie była mistrzynią Australian Open. Ten pierwszy raz, gdy ledwo skończyła 18 lat. W singlu było gorzej, nie wygrała żadnego turnieju WTA, tej najwyższej rangi, choć doskoczyła do ósmego miejsca w rankingu.
Po raz pierwszy Rosjanka poważnie zwróciła na siebie uwagę, gdy miała 16 lat. Wtedy nieoczekiwanie dotarła do półfinału Wimbledonu.

Więcej z reklam niż z tenisa

W sumie na korcie zarobiła 3,5 mln dolarów, ale zdecydowanie więcej wpadło do jej kieszeni z reklam. Była twarzą m.in. firmy produkującej bieliznę dla sportowców.
Dziś ma 38 lat, posiada również amerykański paszport i mieszka na Florydzie. W listopadzie 2017 roku urodziła bliźnięta - Lucy i Nicholasa. Ojcem jej dzieci jest hiszpański piosenkarz Enrique Iglesias. Poznali się na planie teledysku i od 2001 roku są razem.
Anna i Enrique to jedna z najbardziej tajemniczych par światowego show-biznesu. Nie pchają się przed kamery, a zdjęciami czy nagraniami dzielą się dość zdawkowo, choć ich instagramowe profile śledzi w sumie ponad 15,5 mln osób.

"Kournikova Iglesias"

Właśnie ostatni zabieg na profilu byłej tenisistki spotkał się z dużym odzewem. Otóż od niedawna pełne nazwisko Anny brzmi "Kournikova Iglesias". Był ślub? Oficjalnego potwierdzenia zmiany stanu cywilnego nie ma. Dementi - też nie.
W każdym razie fani Kurnikowej składają jej gratulacje.
Jeszcze kilka lat temu tak mówiła o ewentualnym ślubie: - To nie jest dla mnie priorytet. Z niecierpliwością czekam na dzieci.
Podobnie pójście do ołtarza traktował jej partner. - Nigdy nie uważałem, że ślub będzie dla mnie robił jakąkolwiek różnicę. Może dlatego, że pochodzę z rozbitej rodziny? Nie sądzę, że będziesz kogoś kochał bardziej z powodu kawałka papieru - przyznał w jednym z wywiadów Enrique Iglesias.
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama