Amanda Anisimova nie zagra w US Open z powodu śmierci ojca

Informację potwierdził agent tenisistki Max Eisenbud w rozmowie z ESPN. Konstantin Anisimov miał 50 lat. Rodzina znalazła go martwego w poniedziałek. Ojciec 17-latki nie wykazywał żadnych objawów chorobowych. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.

Amanda reprezentuje Stany Zjednoczone, ale jej rodzice urodzili się w Rosji. W 1998 roku podjęli decyzję o wyjeździe za ocean, a trzy lata później przyszła na świat ich, jak się później okazało, utalentowana córka. Tenisistka była bardzo związana z ojcem. Konstantin Anisimov prowadził ją od początku kariery. Pełnił funkcję trenera, jeździł z nią na każdy turniej.

Z powodu jego śmierci zawodniczka natychmiast podjęła decyzję o wycofaniu się z US Open. Na kortach Flushing Meadows triumfowała jeszcze jako juniorka, w 2017 roku. W seniorskim tenisie jej wielki talent objawił się w tym sezonie. Amerykanka wygrała turniej WTA w Bogocie, a we French Open doszła aż do półfinału. W Paryżu odpadła po walce z późniejszą triumfatorką Ashleigh Barty.

Ostatniej jej wyniki nie były tak spektakularne. W trzech turniejach Anisimova wygrała tylko cztery mecze, natomiast w Cincinnati i Toronto w ogóle jej nie widzieliśmy, ponieważ wycofała się z powodu kontuzji pleców.

Anisimova jest najmłodszą zawodniczką w pierwszej setce rankingu WTA. Obecnie zajmuje 24. miejsce.

Autor: Kaszaj / Źródło: eurosport.pl