Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Alexander Zverev i druzgocąca wstępna diagnoza - Roland Garros 2022, tenis

Emil Riisberg

05/06/2022, 09:44 GMT+2

Będący w najlepszym momencie kariery Alexander Zverev nie ma dobrych wieści. Niemiec, któremu drogę do finału Roland Garros 2022 przerwała bolesna kontuzja, raczej może zapomnieć o zbliżającym się kolejnym turnieju wielkoszlemowym.

Foto: Eurosport

"Wracam do domu. Pierwsze badania wskazują na zerwanie kilku ścięgien bocznych w prawej stopie" - brzmi ostatnia przekazana przez tenisistę wiadomość.
Gdyby diagnoza się potwierdziła, Zvereva czeka wielotygodniowy, jeśli nie wielomiesięczny rozbrat z tenisem. Zerwanie to najpoważniejszy z urazów ścięgien. Poważniejszy od naciągnięcia i naderwania. Tu w grę wchodzi już interwencja chirurgiczna i potrzeba zszycia włókien.
Kolejny etap badań Niemiec ma przejść w poniedziałek, w Monachium.
Już wcześniej spodziewał się druzgocącego werdyktu lekarzy. "To wygląda na bardzo poważną kontuzję, ale lekarze wciąż to analizują" - przyznał ze smutkiem w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych w nocy z piątku na sobotę.

Zverev krzyczał z bólu

Zverev gwałtownie skręcił staw skokowy w piątkowym meczu półfinałowym turnieju Roland Garros 2022 z Hiszpanem Rafaelem Nadalem.
Emocjonujące spotkanie przerwano pod koniec drugiego seta. Nadal wygrał pierwszą partię 7:6 (10-8), broniąc cztery piłki setowe przy stanie 2-6 w tie-breaku. W drugim secie był remis 6:6.

W wymianie kończącej 12. gem tej partii Niemiec próbował sięgnąć po mocno bitą piłkę i w pełnym biegu źle postawił stopę. Od razu było widać, że to poważna sprawa. Mistrz olimpijski z Tokio krzyczał i zwijał się z bólu. Natychmiast obok niego pojawiły się służby medyczne, a także zatroskany Nadal.


Zverev opuścił kort na wózku. Po kilku minutach wrócił o kulach i pogratulował zwycięstwa Nadalowi.
Niemiec od siedmiu miesięcy nie spadł, z jednym wyjątkowym tygodniem, poniżej trzeciego miejsca w rankingu ATP.
25-letni mistrz olimpijski z Tokio po raz drugi z rzędu awansował do półfinału French Open. W decydującym spotkaniu wielkoszlemowej imprezy wystąpił raz - w ubiegłorocznym US Open. Przegrał wówczas z Austriakiem Dominikiem Thiemem.
Tytułu w tej rangi turniejów jeszcze nie posmakował.
I jeszcze pewnie długo tego nie zrobi. Wimbledon, kolejne z wielkoszlemowych świąt, rozpocznie się 27 lipca. Wątpliwe, by Zverev do tego czasu się wykurował.
W niedzielnym finale Nadal zmierzy się z Norwegiem Casperem Ruudem, który w 1/8 finału wyeliminował Huberta Hurkacza. Tenisista z Majorki, który w piątek świętował 36. urodziny, będzie walczyć o czternasty tytuł w Paryżu.
Początek o godzinie 15. Transmisja w Eurosporcie 1 i Eurosporcie Extra w Playerze.
Autor: twis/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama