Andriej Rublow: antywojenny przekaz to najlepsze, co zrobiłem
Przesłanie Rublowa po awansie do finału turnieju ATP w Dubaju
Video: SNTV Przesłanie Rublowa po awansie do finału turnieju ATP w DubajuAndriej Rublow napisał na kamerze „No war please”, co oznacza „żadnej wojny, proszę” po awansie do finału turnieju ATP w Dubaju.zobacz więcej wideo »Rublow pokonał Hurkacza w półfinale turnieju ATP w Dubaju
Video: SNTV Rublow pokonał Hurkacza w półfinale turnieju ATP w DubajuAndriej Rublow pokonał Huberta Hurkacza 3:6, 7:5, 7:6 (7-5) w półfinale turnieju ATP w Dubaju. Zobacz skrót tego spotkania. zobacz więcej wideo »Rublow pokonał Koepfera na turnieju w Indian Wells
Video: Eurosport Rublow pokonał Koepfera na turnieju w Indian WellsAndriej Rublow wygrywając mecz w Indian Wells przedłużył swoją serię zwycięstw do dziesięciu.zobacz więcej wideo »Rublow pokonał Fogniniego w półfinale turnieju ATP w Belgradzie
Video: SNTV Rublow pokonał Fogniniego w półfinale turnieju ATP w BelgradzieAndriej Rublow pokonał Fabio Fogniniego 6:2, 6:2 w półfinale turnieju ATP w Belgradzie. Zobacz skrót tego spotkania.zobacz więcej wideo »
Napis "Żadnej wojny, proszę", jaki Andriej Rublow umieścił na kamerze po wygranym z Hubertem Hurkaczem meczu w Dubaju, był dla Rosjanina jedną z najważniejszych rzeczy, jakie zapamiętał z mijającego sezonu. Przed rozpoczynającym się w czwartek pokazowym turniejem w Ad-Dirijji Rublow podsumował w rozmowie z Eurosportem swój udany, chociaż z wielu powodów niełatwy rok.
Turniej w Ad-Dirijji oglądaj na żywo w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
Rublow zakończył sezon czterema wygranymi turniejami w Marsylii, Dubaju, Belgradzie i w Gijon oraz ósmym miejscem w rankingu ATP. Dorobek mógł być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie decyzja organizatorów brytyjskich imprez, którzy zamknęli swoje drzwi przed zawodnikami z Rosji.
Wszystko z powodu napaści Rosji na Ukrainę. Świat sportu zareagował na rosyjską agresję wykluczeniem z rywalizacji pochodzących z tego kraju drużyn i sportowców w niektórych dyscyplinach.
Nie pozostał obojętny
Większość z nich wobec polityki swojego kraju i obowiązującego w nim restrykcyjnego prawa, grożącego surowymi karami za krytykę inwazji, wolała zachować milczenie. Rublow - przeciwnie. Tuż po ataku Rosji na Ukrainę napisał na kamerze po wygranym w Dubaju meczu z Hurkaczem przesłanie "Żadnej wojny, proszę".
Dziś uważa, że była to najlepsza z podjętych przez niego w tym roku decyzji. Wpłynęła ona na to, że mimo negatywnego nastawienia kibiców do większości rosyjskich sportowców, on sam cieszył się ich wsparciem. Szczególnie mocno odczuł je podczas listopadowych Finałów ATP w Turynie, gdzie rywalizował m.in. ze swoim rodakiem Daniiłem Miedwiediewem.
- Nigdy wcześniej nie czułem czegoś takiego. To była naprawdę wyjątkowa chwila - powiedział Eurosportowi.
W kończącym sezon turnieju 25-latek po raz kolejny zademonstrował swój sprzeciw wobec wojny, pisząc po jednym ze spotkań "Pokój, pokój, pokój. Wszyscy go pragniemy".
- Mam ogromne szczęście - podkreślił. - Nie mogę na nic narzekać, bo mogę grać i podróżować. Jestem w zupełnie innym miejscu niż miliony ludzi, którzy bardzo cierpią.
Może ponownie zagrać z Hurkaczem
Rublow będzie jednym z 12 tenisistów, którzy w czwartek rozpoczną rywalizację w pokazowym turnieju w Ad-Dirijji. Będzie rywalizował m.in. z Hubertem Hurkaczem, Grekiem Stefanosem Tsitsipasem, Amerykaninem Taylorem Fritzem, Niemcem Alexandrem Zverevem i Miedwiediewem.
Transmisje z meczów w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze