Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Wisła 2020. Relacja i wyniki kwalifikacji - Puchar Świata

Emil Riisberg

20/11/2020, 18:12 GMT+1

Sezon Pucharu Świata 2020/2021 można uznać oficjalnie za otwarty. W piątkowych kwalifikacjach w Wiśle wielką formę pokazał Kamil Stoch. 33-latek uzyskał 132 metry. W niedzielnym konkursie indywidualnym zobaczymy aż 11 Polaków. Transmisja w Eurosporcie 1.

Foto: Eurosport

Przygotowania do weekendu ze skokami narciarskimi w Wiśle rozpoczęto już 11 października. Wtedy wiele wskazywało na to, że zmagania uda się rozegrać nawet z udziałem kibiców.
Od tego momentu sytuacja epidemiologiczna w Polsce pogorszyła się tak bardzo, że jeszcze kilkanaście dni temu można było zakładać najgorsze, a więc całkowite odwołanie rywalizacji w Beskidach. Pełny "lockdown" nie został jednak przez rząd wprowadzony, zmagania o punkty pucharowe zatem odbywają się, ale bez widzów na trybunach.

Dobrze przygotowany obiekt

W tym roku pogoda była zdecydowanie bardziej łaskawa dla organizatorów niż w poprzednich latach. Dzięki temu udało się dobrze przygotować skocznię, a zwłaszcza newralgiczny zeskok.
W pierwszym treningu w piątek najlepszy okazał się aktualny obrońca Kryształowej Kuli, Austriak Stefan Kraft. Trzeci był Kamil Stoch, a piąty Klemens Murańka. Pozostali Polacy spisali się słabiej, choć warto docenić dziewiąte miejsca Pawła Wąska.
Drugi trening wygrał był Niemiec Markus Eisenbichler. Ósmy był Murańka, a dziewiąty - Stoch.

Krzak nie wykorzystał szansy

W kwalifikacjach, które przez pierwsze pół godziny odbywały się bez przeszkód, zobaczyliśmy 64 zawodników, w tym aż 12 Biało-Czerwonych. To oczywiście efekt wykorzystania tzw. kwoty narodowej. Do niedzielnego konkursu awansu nie uzyskało 14 skoczków.
Jako pierwszy w eliminacjach zaprezentował się Jarosław Krzak, a więc 20-letni debiutant w Pucharze Świata. Młody Polak skoczył tylko 103,5 metra i do końca weekendu będzie mógł pełnić rolę widza albo przedskoczka.
Pewnie awansowali Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała - obaj uzyskali po 121 metrów. Sześć metrów mniej dało awans bardzo dobremu w treningach Murańce. Podobnie jak Wąskowi. Słabe próby po 111,5 metra umożliwiły awans Stefanowi Huli oraz Maciejowi Kotowi. 112,5 metra dało promocję siostrzeńcowi Adamowi Małysza - Tomaszowi Pilchowi.
Po nieco ponad pół godzinie kwalifikacji wiatr zaczął mocniej wiać z boku, a belka przed skokiem oznaczonego numerem 43 Austriaka Jana Hoerla poszła w dół.
Świetnie za chwilę skoczył Eisenbichler. Niemiec z jeszcze niższego rozbiegu uzyskał 129,5 metra i objął prowadzenie. 28-latek w tym sezonie ma ambitny plan powrotu do czołówki po kontuzjach, które prześladowały go w ostatnim czasie.
121,5 metra i pewny awans zaliczył Piotr Żyła.
Przepiękny skok oddał Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał aż 132 metry i objął prowadzenie.
Za moment Dawid Kubacki miał nieco gorszą próbę, ale 123,5 metra dało mu wysokie miejsce.
Ostatecznie najlepszy okazał się Stoch. Drugi był Japończyk Yukiya Sato, który był jednak gorszy od "Rakiety z Zębu" o 6,7 punktu. Trzeci był Eisenbichler.
Najlepszy skoczek poprzedniego sezonu, a więc Kraft, był 22. Łącznie promocję do niedzielnego konkursu wywalczyło 11 z 12 Polaków.
W sobotę zmagania drużynowe.
W sobotę transmisja w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze od godziny 15. Pierwsza seria konkursu drużynowego rozpocznie się o godz. 16. W niedzielę relacja w tych samych godzinach. Tego dnia odbędzie się konkurs indywidualny.
Cały sezon skoków narciarskich w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
Autor: srogi/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama