Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Willingen 2022: wyniki i relacja - Niedzielny konkurs indywidualny

Emil Riisberg

30/01/2022, 16:10 GMT+1

Ostatnia próba przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie bardzo nieudana dla Polaków. W konkursie PŚ w Willingen tylko Dawid Kubacki zajął punktowane, 14. miejsce. Najlepszy okazał się Norweg Marius Lindvik.

Foto: Eurosport

Zmagania w Hesji od początku weekendu nie miały szczęścia do pogody. Mocny i zmienny wiatr torpedował rywalizację praktycznie od pierwszego treningu.
W sobotę udało się rozegrać tylko jedną serię konkursu indywidualnego. Wygrał Ryoyu Kobayashi, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ, a najlepszym z Polaków okazał się 21. Kamil Stoch.

Włoska determinacja

Dzień później od rana prognozy nie były optymistyczne. Pogoda na Muehlenkopfschanze wciąż płatała figla. Z powodu złych warunków u pań przeprowadzono tylko jedną serię konkursową. Wygrała Słowenka Nika Kriznar dzięki fenomenalnej próbie na 151. metr. Potem udało się rozpocząć zmagania panów. Widać było, że determinacja dyrektora PŚ Sandro Pertilego jest ogromna.
Przez kilkanaście minut jury bardzo szybko pozwalało na starty kolejnym zawodnikom. Niektórzy jednak mieli pecha do warunków. W tym gronie znaleźli się niestety Polacy. Ale po kolei.
Pierwszym z Biało-Czerwonych był Stefan Hula. Doświadczony zawodnik w sobotę, razem z Piotrem Żyłą, został zdyskwalifikowany za nieregulaminowe - zdaniem sędziów - buty. Jak się potem okazało, sygnalistą w tej sprawie był były selekcjoner Polaków, a obecnie Niemców Stefan Horngacher.
Hula w niedzielę poleciał ładnie, bo 125 metrów, ale przed lądowaniem dostał nagły podmuch wiatru. Stracił równowagę w ostatniej fazie lotu i nie był w stanie wyratować się przed upadkiem. Na szczęście, naszemu olimpijczykowi nic się nie stało.
Później zaledwie 109,5 metra uzyskał Paweł Wąsek.
Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Dawid Kubacki. 136 metrów w trudnych warunkach to był naprawdę dobry wynik.
Skaczący mniej więcej dziesięć minut później Piotr Żyła miał ogromne problemy w locie. Wynik 110 metrów nie dawał szans na promocję do rundy finałowej.
Równie duże kłopoty spotkały Kamila Stocha. Wracający po urazie kostki trzykrotny mistrz olimpijski był w stanie dolecieć tylko do 115. metra.

Polska posucha

Do finałowej serii z dziesiątej pozycji awansował Kubacki. Z pozostałych najbliżej był 34. Stoch. 41. lokatę zajął Żyła, 43. był Wąsek, a 44. Hula. Warto dodać, że dla Stocha to już piąty raz w tym sezonie PŚ, gdy nie zdobył punktów do klasyfikacji generalnej. Po raz ostatni tak źle było w sezonie 2008/2009.
Po pierwszej serii najlepszy był Cene Prevc. Słoweniec zaliczył aż 148 metrów. Drugi był Daiki Ito z Japonii, a trzeci - reprezentant gospodarzy Markus Eisenbichler.
Finałowa runda rozpoczęła się bez problemów. Sędziowie robili wszystko, aby skoczkowie jak najszybciej pojawiali się na belce startowej. Zrezygnowano nawet z przerw technicznych.
W takiej szalonej rywalizacji pięknie zaprezentował się Stefan Kraft. Austriacki zdobywca Kryształowych Kul z lat 2017 i 2020 uzyskał aż 149 metrów. Jego wynik pobił kilka minut potem Ryoyu Kobayashi. Lider klasyfikacji generalnej PŚ po sobotnim konkursie, poleciał aż 152 metry.
Startujący jako dziesiąty od końca Kubacki skoczył 125 metrów i wiadomo było, że nie będzie w stanie uzyskać miejsca z pierwszej serii. Sklasyfikowano go na 15. miejscu, po dyskwalifikacji Yukii Sato podskoczył o jedno miejsce.
W końcówce warunki wietrzne bardzo się pogorszyły. Dalekim skokom nie sprzyjało też obniżenie belki. Kompletnie nie poradzili sobie z tym m.in. Eisenbichler i Ito. Szansę wykorzystał za to Cene Prevc. Słoweniec skoczył 133,5 m. To dało mu trzecią lokatę i tym samym pierwsze w karierze miejsce na podium w PŚ.
Wygrał Marius Lindvik (144,5), który na półmetku był szósty. Jako drugi rywalizację zakończył Karl Geiger. Niemiec jednocześnie odzyskał stracone w sobotę prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Skoki narciarskie na ZIO w Pekinie:
5 lutego - kwalifikacje mężczyzn do konkursu indywidualnego na skoczni normalnej
5 lutego - konkurs indywidualny kobiet na skoczni normalnej
6 lutego - konkurs indywidualny mężczyzn na skoczni normalnej
7 lutego - konkurs drużyn mieszanych
11 lutego - kwalifikacje mężczyzn do konkursu indywidualnego na skoczni dużej
12 lutego - konkurs indywidualny mężczyzn na skoczni dużej
14 lutego - konkurs drużynowy mężczyzn
Autor: srogi/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama