Wstępny kalendarz skoków. Nietypowa propozycja dla Wisły

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) w zeszłym tygodniu wykonała pierwsze przymiarki do ustalenia kalendarza na nadchodzący sezon.

Podane informacje zaskakiwały, bo w planach znalazły się m.in. konkursy skoczków narciarskich w rosyjskim Niżnym Tagile.

To tym bardziej dziwne, że na początku marca FIS wykluczył zawodników z Rosji oraz Białorusi ze startu w jakichkolwiek zmaganiach. To oczywiście efekt rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Jeszcze kilka dni temu podawano, że inauguracja nastąpi właśnie w Niżnym Tagile, a więc mieście, które w poprzednim sezonie organizowało pierwsze zawody PŚ. Teraz nie ma już takiego pomysłu.

Inauguracja cyklu prawdopodobnie znów będzie w Wiśle, która w poprzednich sezonach kilka razy pełniła tę rolę. Konkursy zaplanowano jednak na 5-6 listopada. W tym terminie nie ma praktycznie szans na zorganizowanie zawodów na śniegu.

Zaznaczono, że rywalizacja odbędzie się jeśli FIS wyrazi zgodę na przeprowadzenie je z użyciem torów lodowych na igelicie. Jeśli tak się nie stanie, to PŚ rozpocznie się w Ruce na dalekiej północy Finlandii (26-27 listopada), a Wisła będzie gospodarzem w dniach 3-4 grudnia.

Zmiany spowodowane są głównie mistrzostwami świata w piłce nożnej, które rozpoczynają się 21 listopada, a kończą 18 grudnia. Chodzi o to, aby terminy konkursów PŚ nie pokrywały się z meczami mundialu.

Polacy 22 listopada zagrają z Meksykiem, 26 listopada z Arabią Saudyjską, a 30 listopada z Argentyną.

W całym sezonie 2022/2023 PŚ w skokach narciarskich zaplanowano 37 konkursów, w tym trzy drużynowe. W Zakopanem zmagania zaplanowano w dniach 14-15 stycznia 2023 roku. Po prawie 20-letniej przerwie najlepsi zawodnicy globu wrócą do Iron Mountain. W Stanach Zjednoczonych maja rywalizować w dniach 11-12 lutego 2023 roku.

Ciekawostką jest termin finału sezonu. Ostatni konkurs w Planicy ma się odbyć 2 kwietnia przyszłego roku.

Warto dodać jeszcze jedno. Z końcem sezonu 2021/2022 wygasło zawieszenie rosyjskich i białoruskim zawodników. Na razie FIS nie podjął decyzji, co dalej.

Autor: srogi/TG / Źródło: eurosport.pl