Robert Kalaber trenerem hokejowej reprezentacji Polski

Decyzja w sprawie powołania selekcjonera zapadła podczas wtorkowego posiedzenia zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Wybór padł na Kalabera, który przed dwa ostatnie sezony był też selekcjonerem reprezentacji Bułgarii, teraz przez dwa lata ma prowadzić Biało-Czerwonych.

Słowak od sześciu lat jest również szkoleniowcem ekstraligowego JKH GKS Jastrzębie. - Bardzo dobrze zna realia Polskiej Hokej Ligi. Znakomicie współpracuje z młodymi zawodnikami, co będzie miało duże znaczenie w budowie silnej reprezentacji Polski - stwierdził prezes PZHL Mirosław Minkina.

Pochodzący z Bratysławy Kalaber w październiku skończy 51 lat. Trenerską karierę rozpoczynał w słowackiej drugiej lidze, prowadząc HC Dukla Senica. Następnie przeniósł się do Trenczyna, skąd w 2014 roku trafił do Jastrzębia.

Pod kierunkiem Słowaka jastrzębianie zdobyli srebrny i dwa brązowe medale mistrzostw Polski, a także dwukrotnie sięgnęli po krajowy puchar. W minionym sezonie klub z województwa śląskiego wygrał rywalizację o Puchar Wyszehradzki z udziałem zespołów czeskich, słowackich, węgierskich i polskich.

Na stanowisku polskiej kadry Kalaber zastąpił Valtonena. Urodzony w Polsce Fin poprowadził Biało-Czerwonych w ubiegłorocznych MŚ Dywizji 1B w Tallinie, gdzie nie udało się wywalczyć awansu na zaplecze elity. W tym roku mistrzostwa miały zostać rozegrane w Katowicach, ale je odwołano z powodu pandemii COVID-19.

Jak tłumaczył prezes PZHL, powodem rozstania z Finem była jego praca za granicą. - Kiedy związek zatrudniał dwa lata temu Valtonena, objął funkcję trenera Podhala Nowy Targ. Był więc cały czas w Polsce, oglądał na bieżąco naszą ligę. W kolejnym roku, sytuacja się zmieniła, bo zaczął pracować w klubie niemieckim, następnie szwedzkim. Wciąż jednak na miejscu byli jego asystenci Risto Dufva i Tommi Satosaari, na co dzień pracujący w GKS Katowice. Teraz sytuacja się zmieniła. Dla nas najlepiej byłoby, gdyby Tomasz Valtonen równolegle pracował w polskim klubie, a ponieważ tak się nie stanie, kontrakt nie został przedłużony, nad czym ubolewam - powiedział Minkina.

Przyszłoroczne MŚ Dywizji 1B seniorów rozegrane zostaną w Katowicach. W dniach 26 kwietnia – 2 maja 2021 rywalami Polski będą Estonia, Litwa, Serbia, Japonia i Ukraina. Celem będzie wywalczenie awansu na zaplecze elity.

W lutym Polacy wygrali turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich rozegrany w kazachskim Nur-Sułtanie, pokonując faworyzowaną reprezentację gospodarzy oraz Holandię i Ukrainę. O prawo gry na igrzyskach walczyć będą za rok w sierpniu w Bratysławie ze Słowacją, Austrią i Białorusią.

W najbliższym czasie władze federacji wybiorą też szkoleniowców pozostałych zespołów narodowych męskich i kobiecych.

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP