Puchar Świata w Val di Fassa: Norweżka Kajsa Vickhoff Lie i Austriaczka Rosina Schneeberger miały wypadki
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
28/02/2021, 12:13 GMT+1
Przerażające sceny podczas Pucharu Świata Val di Fassa. W supergigancie kobiet norweska alpejka Kajsa Vickhoff Lie uległa makabrycznie wyglądającemu wypadkowi i została przetransportowana helikopterem do szpitala. Niedługo potem w podobnych okolicznościach ucierpiała Rosina Schneeberger z Austrii.
Foto: Eurosport
Vickhoff Lie całkowicie straciła kontrolę, runęła na śnieg, po czym z impetem zsuwała się z trasy. Zatrzymała się dopiero na odgradzającej trasę siatce.
Błyskawicznie ruszyły do niej służby medyczne, a nad trasą pojawił się śmigłowiec, który na specjalnych noszach przetransportował zawodniczkę do szpitala. Najbardziej słychać było jednak przerażające krzyki. Norweżka strasznie cierpiała.
Na razie, ani norweska federacja, ani media, nie informowały, jakich doznała obrażeń. Z nagrania wynika, że zawodniczka najprawdopodobniej złamała nogę.
Po jej wypadku rywalizację przerwano na kilkanaście minut. Tuż po tym, gdy ją wznowiono, doszło do kolejnego fatalnego zdarzenia.
Tym razem z trasy wypadła startująca z numerem 21. Rosina Schneeberger. Na powtórkach wyraźnie widać, że jedna z jej nóg uległa poważnemu złamaniu.
Ona również po szybkiej interwencji została przetransportowana do szpitala.
Po przerwie udało się dokończyć zawody. Wygrała Włoszka Federica Brignone. Za jej plecami uplasowały się dwie reprezentantki Szwajcarii Lara Gut-Behrami i Corinne Suter.
Jedyna Polka Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 38. lokatę.
Autor: Skrz/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama