Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Puchar Świata w narciarstwie alpejskim 2020/21: Maryna Gąsienica-Daniel na starcie giganta w Lenzerheide

Emil Riisberg

20/03/2021, 20:27 GMT+1

Długo się wahano, w końcu zapadła decyzja. Maryna Gąsienica-Daniel, mocno poobijana przy okazji zawodów Pucharu Świata w Jasnej, jednak wystartuje w niedzielę w slalomie gigancie. Nazwisko Polki widnieje na opublikowanej liście startowej do rywalizacji kończącej sezon w kobiecym narciarstwie alpejskim.

Maryna Gąsienica-Daniel

Foto: Eurosport

Tegoroczny sezon Pucharu Świata był dla powracającej po kontuzji Gąsienicy-Daniel wyjątkowo udany. Jego znakomitą zapowiedzią było już w listopadzie 9. miejsce w rozgrywanych w austriackim Lech slalomie równoległym. Na awans polskiej alpejki do pierwszej dziesiątki zawodów Pucharu Świata kibice narciarstwa czekali ponad trzy dekady.
W swojej koronnej konkurencji, gigancie, Polka również prezentowała się znakomicie. W Kranjskiej Gorze była 10., trzykrotnie zajmowała 11. lokatę. Podczas zawodów w Kronplatz serca polskich kibiców zabiły jeszcze mocniej. 24. po pierwszym przejeździe Gąsienica-Daniel uzyskała najlepszy czas w drugiej próbie. Zawody ukończyła na 11. miejscu, ale było jasne, że przez zbliżającymi się mistrzostwami świata forma alpejki rośnie.
W Cortinie d'Ampezzo dała popis swoich możliwości, kończąc zawody na 6. miejscu. W slalomie równoległym była 8., a kombinację ukończyła na 12. lokacie.

Pech w Jasnej

Przed szansą na znakomity wynik stanęła również w zawodach Pucharu Świata w Jasnej. Po pierwszym przejeździe była trzecia, ustępując tylko Mikaeli Shiffrin i Petrze Vlhovej. W drugiej próbie zbyt mocno zaryzykowała i przewróciła się kilka bramek przed linią mety. Upadając złamała żebro, co wykluczyło ją z rywalizacji w kolejnych zawodach.
Przed ostatnim akcentem tegorocznego Pucharu Świata Gąsienica-Daniel z dorobkiem 108 punktów zajmuje 15. miejsce w klasyfikacji gigantowej. I prawdopodobnie to jest właśnie powodem, dla którego obolała wciąż Polka stanie w niedzielę na starcie w Lenzerheide.

Walka o dobrą pozycję

Utrzymanie lub poprawienie tej lokaty (do 14. Austriaczki Stephanie Brunner traci 11 punktów) będzie miało wpływ na miejsce na liście startowej w pierwszych zawodach nowego sezonu. Zawodniczki z miejsc 1-7 oraz 8-15 są bowiem rozlosowywane w pierwszej kolejności. A jazda w pierwszym przejeździe na początku stawki oznacza zwykle szansę pokonania trasy w nieco lepszych warunkach, nie rozjeżdżonej przez wcześniej jadące zawodniczki.



Na opublikowanej w sobotę wieczorem liście startowej znalazło się 19 nazwisk. Do zdobycia jest zatem co najmniej 12 punktów. Na liście nie ma wyprzedzającej Polkę w klasyfikacji Brunner, co dla Gąsienicy-Daniel może oznaczać awans co najmniej na 14. miejsce. Choć najprawdopodobniej ambitna zakopianka będzie walczyła o dużo więcej.
Transmisja z pierwszego przejazdu kończącego alpejski sezon giganta kobiet od 8:50 w Eurosporcie 1 i w Eurosport Playerze.
Autor: macz/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama