Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Puchar Świata w narciarstwie alpejskim 2020/2021. Martin Cater wygrał zjazd w Val d'Isere

Emil Riisberg

13/12/2020, 13:51 GMT+1

Takiego rozstrzygnięcia niewielu mogło się spodziewać. Pierwszy w sezonie zjazd alpejskiego Pucharu Świata zakończył się zwycięstwem Martina Catera. Choć Słoweniec w elitarnym cyklu startuje już ósmy rok, nigdy wcześniej nie stanął nawet na najniższym stopniu podium.

Foto: Eurosport

Kolejne miejsca w Val d'Isere zajęli inni alpejczycy spoza grona faworytów - Austriak Otmar Striedinger i Szwajcar Urs Kryenbuehl.

Tylko raz był w "10"

Blisko 28-letni Cater startuje w PŚ od 2013 roku, ale nigdy jeszcze nie stał na podium. W czołowej dziesiątce zjazdu uplasował się tylko raz - był ósmy przed dwoma laty w Wengen.
W niedzielę startował z odległym 41. numerem, gdy wydawało się, że najważniejsze, równie niespodziewane rozstrzygnięcia są już znane. Do tego czasu prowadził Striedinger, który o 0,05 s wyprzedzał Kryenbuehla i o 0,14 zdobywcę dużej Kryształowej Kuli w ubiegłym sezonie Norwega Aleksandra Aamodta Kilde.
Słoweniec pojechał jednak doskonale i to ostatecznie on cieszył się ze zwycięstwa w pierwszym w sezonie zjeździe. Striedingera wyprzedził o 0,22 s, co w wyrównanej niedzielnej rywalizacji można uznać za dużą przewagę. Cater został tym samym liderem klasyfikacji zjazdu w tym sezonie.
- Kiedy zobaczyłem jedynkę na tablicy wyników, nie mogłem w to uwierzyć. Czułem, że dobrze mi idzie, ale zwycięstwo jest dla mnie czymś nierealnym. Moim celem była szybka jazda w górnej części trasy i utrzymanie tempa w dolnej. Wcześniej mi się to nie udawało, ale dzisiaj zadziałało - mówił na mecie niespodziewany zwycięzca.
Rozczarowania nie krył Striedinger. - To zabawne, że czuję się zawiedziony drugim miejscem. Ale kiedy masz już pierwsze w karierze zwycięstwo w zasięgu ręki i odbiera ci je Słoweniec... Drugie miejsce też jest dobre i pozostaje mi nadzieja, że kiedyś i ja wygram - powiedział 29-letni Striedinger.

Pinturault wciąż liderem

W niedzielę nie brakowało groźnie wyglądających wypadków. Na trasę upadł m.in. Szwajcar Niels Hintermann, który wcześniej uzyskiwał najlepsze międzyczasy przejazdu.
Prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ utrzymał Francuz Alexis Pinturault, który w zjeździe nie startował.
W niedzielę w Courchevel miał się odbyć slalom gigant kobiet z udziałem Maryny Gąsienicy-Daniel, jednak z powodu obfitych opadów śniegu został przeniesiony na poniedziałek. Początkowo utrzymano godziny rywalizacji, później poinformowano, że pierwszy przejazd odbędzie się o godz. 10.00, a drugi o 13.
wyniki:
1. Martin Cater (Słowenia) 2.04,67
2. Otmar Striedinger (Austria) 2.04,89
3. Urs Kryenbuehl (Szwajcaria) 2.04,94
4. Aleksander Aamodt Kilde (Norwegia) 2.05,03
5. Johan Clarey (Francja) 2.05,09
6. Beat Feuz (Szwajcaria) 2.05,20
klasyfikacja generalna PŚ po 6 z 38 zawodów:
1. Alexis Pinturault (Francja) 276 pkt
2. Marco Odermatt (Szwajcaria) 261
3. Filip Zubcic (Chorwacja) 208
4. Henrik Kristoffersen (Norwegia) 156
5. Lucas Braathen (Norwegia) 155
6. Loic Meillard (Szwajcaria) 145
klasyfikacja zjazdu po 1 z 9 zawodów:
1. Martin Cater (Słowenia) 100
2. Otmar Striedinger (Austria) 80
3. Urs Kryenbuehl (Szwajcaria) 60
Autor: br / Źródło: Eurosport.pl; PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama