Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Puchar Świata Titisee-Neustadt. Dawid Kubacki skomentował konkurs

Emil Riisberg

19/01/2020, 18:00 GMT+1

Ósme podium z rzędu wywalczył w niedzielę w Titisee-Neustadt Dawid Kubacki. Na dodatek mistrz świata z Seefeld wygrał drugi konkurs Pucharu Świata z rzędu. Na koniec tryskał humorem. - Można było dalej skoczyć - śmiał się do kamery Eurosportu.

Foto: Eurosport

Kubacki ponownie w tym sezonie wytrzymał presję. W pierwszej serii uzyskał 143 metry i wyprzedzał drugiego Ryoyu Kobayashiego o 3,3 pkt. W finałowej rundzie Japończyk skoczył 134 metry. Polak miał trudne zadanie, bo warunki pogodowe nie były sprzyjające.

Wygrał minimalnie

29-letni zakopiańczyk zepsuł skok i do samego końca walczył o odległość. Mimo spóźnionego wybicia, udało mu się zanotować 133,5 metra. Ostatecznie wyprzedził Kobayashiego o 0,3 pkt. Tym samym w Niemczech zaliczył pucharowy dublet. W sobotę także był najlepszy.
- Oczywiście można było lepiej zakończyć ten weekend, można było trochę dalej skoczyć - śmiał się w rozmowie z reporterem Eurosportu Jakubem Ostrowskim niedzielny triumfator.

Koncentracja do samego końca

- Jestem zadowolony, że ponownie mogłem stanąć na najwyższym stopniu podium. Walka o pierwsze miejsce w niedzielę była naprawdę zacięta do samego końca. Warunki atmosferyczne tego dnia w Niemczech nie ułatwiały nam pracy. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się utrzymać koncentrację do samego końca i skakać na odpowiednim poziomie - przyznał chwilę później, już na poważnie.
- Niekorzystne warunki zawsze przeszkadzają. Tego się nie da przeskoczyć. Wiadomo, że będąc w dobrej dyspozycji, one mają mniejszy wpływ. Człowiek radzi sobie lepiej niż w momencie, gdy w trakcie skoku tych błędów jest nieco więcej - dodał Kubacki.
W klasyfikacji generalnej PŚ Kubacki ma 764 punkty i zajmuje czwarte miejsce. Prowadzi z dorobkiem 886 punktów Niemiec Karl Geiger.
W przyszły weekend Puchar Świata w Zakopanem.
Cały sezon Pucharu Świata w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
Autor: Srogi/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama