Kapitalny konkurs Polaków. W Klingenthal wskoczyli do historii nokautując rywali
Zachwycili. Skakali równo, bardzo daleko, a przede wszystkim lepiej od reszty stawki. Polacy wygrali pierwszy w sezonie i w ogóle pierwszy w historii polskich skoków drużynowy konkurs Pucharu Świata. To jasny sygnał - przez najbliższe miesiące będą liczyć się w walce o tytuł.
Wystartowali w składzie: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot. Oprócz nich o pierwsze punkty w sezonie walczyło jeszcze osiem ekip: Szwajcarzy, Czesi, Rosjanie, Japończycy, Norwegowie, Słoweńcy, Austriacy i Niemcy.
Konkurencja mocna, ale Polacy mieli prawo marzyć nawet o wygranej. Od kilku miesięcy w świetnej formie znajduje się Kot. Stoch odżył właśnie w Niemczech, gdzie dzień wcześniej wygrał kwalifikacje do konkursu indywidualnego. Solidnie skaczą Żyła z Kubackim.
Świetnie było już w pierwszej serii. Prowadziliśmy od początku do końca. Stoch i Kot wylądowali na 139. metrze, najdalej ze wszystkich zawodników. Pozostała nasza dwójka latała nieco krócej - 132,5 metra Kubackiego i 134 metry Żyły i tak dały nam pierwsze miejsce. Byliśmy szesnaście punktów przed Austrią. Trzecią lokatę zajmowali Niemcy.
Nerwy na wodzy
Drugą serię ponownie zaczął Żyła. I znów nie zawiódł. Identyczna odległość jak w pierwszej próbie pozwoliła odeprzeć atak rywali. Po jego skoku belkę obniżono. To nie zatrzymało Stocha, który poszybował metr dalej niż w pierwszej serii.
Przewaga rosła, sukces był coraz bliżej. Po skoku Kubackiego i jego rywali grupa pościgowa nieco odrobiła straty. Wiadomo było jednak, że wygraną może nam zabrać tyko katastrofa.
Jako ostatni na belce pojawił się Kot. Bardzo duża odległość - 137 metrów - okazała się postawieniem kropki nad "i". Polacy ostatecznie znokautowali resztę stawki. Skoczkowie trenera Stefana Horngachera zgromadzili 1128,7 pkt, Niemcy - 1087,2 pkt, a trzecia Austria - 1086,3 pkt.
Po tym sukcesie z jeszcze większą niecierpliwością można czekać na kolejne konkursy w sezonie.
Wyniki:
1. Polska 1128,7 pkt
(Piotr Żyła 134,0/134,0 m, Kamil Stoch 139,0/140,0,
Dawid Kubacki 132,5/134,5, Maciej Kot 139,0/139,0)
2. Niemcy 1087,2
(Markus Eisenbichler 137,5/136,0, Andreas Wellinger 135,0/132,0,
Richard Freitag 132,0/138,0, Severin Freund 134,0/132,0)
3. Austria 1086,3
(Michael Hayboeck 135,0/135,0, Stefan Kraft 137,5/137,5,
Andreas Kofler 134,5/135,5, Manuel Fettner/133,5/128,0)
4. Norwegia 1024,2
5. Słowenia 1013,4
6. Czechy 987,1
7. Japonia 961,3
8. Szwajcaria 882,2