Polak wrócił do startów po koszmarnym wypadku. "Nigdy nie możesz być niczego pewien"
Polska na 3. miejscu w sztafecie w PŚ w Oberhofie
Video: Eurosport Polska na 3. miejscu w sztafecie w PŚ w OberhofieReprezentacja Polski w składzie Mateusz Sochowicz, Klaudia Domaradzka oraz duet Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski zajęła trzecie miejsce w sztafecie rozegranej w Pucharze Świata w Oberhofie. Zobacz przejazdy Biało-Czerwonych.zobacz więcej wideo »Sochowicz: duży pech. Maska mi wypadła
Video: tvn24 Sochowicz: duży pech. Maska mi wypadła12.02 | Dosłownie sekundy przed startem zorientował się, że zapodział gdzieś maskę. Mateusz Sochowicz nie spanikował, położył się na sanki i z mocno ograniczonym polem widzenia zjechał. - Starałem się nie podnosić głowy - wyznał reporterowi TVN24, gdy już było po wszystkim. zobacz więcej wideo »Saneczkarstwo: Blisko groźnego wypadku przy prędkości 100 km/h
Video: Eurosport Saneczkarstwo: Blisko groźnego wypadku przy prędkości 100 km/hSporo szczęścia miała Sin-Rong Lin startująca w Altenbergu. Pędząc z prędkością 100 km/h reprezentanta Tajwanu straciła panowanie nad sankami, ale na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Ślizgu nie ukończyła. Może się jednak cieszyć, że wyszła z niego bez większego szwanku.zobacz więcej wideo »Saneczkarstwo. Ludwig najlepszy w Innsbrucku
Video: Eurosport Saneczkarstwo. Ludwig najlepszy w InnsbruckuJohannes Ludwig wygrał pierwszą w tym sezonie Pucharu Świata w saneczkarstwie rywalizację męskich jedynek. W Innsbrucku wyprzedził Włocha Dominika Fischnallera i Austriaka Wolfganga Kindla. Mateusz Sochowicz zajął 25., a Maciej Kurowski - 26. miejsce. Zobaczcie zwycięski przejazd Niemca.zobacz więcej wideo »
Saneczkarz Mateusz Sochowicz, który w listopadzie miał poważny wypadek na obiekcie olimpijskim w Yanqingu, wrócił do rywalizacji na torze. W piątek wystartował w Pucharze Świata w Sankt Moritz. Wcześniej był pełen obaw. "Jakbym pierwszy raz w życiu miał jechać na sankach" - opisuje Sochowicz.
Problemy zawodnika zaczęły się w listopadzie. Podczas próbnego ślizgu na torze olimpijskim Sochowicz uderzył z dużą prędkością w bramkę przejazdową, która powinna być otwarta. Doznał pęknięcia rzepki w lewej nodze i głębokiej rany w prawej. Niezbędna stała się operacja.
Sochowicz o wypadku
"Na początek sezonu wjeżdżałem pewny siebie i można powiedzieć, że kwalifikację olimpijską miałem w ręku, bo forma była na właściwym miejscu. Czułem się po prostu mocny. Wyjazd na próbę przedolimpijską postawił wszystko na co pracowałem przez 4 lata pod wielkim znakiem zapytania. To mi dosadnie udowodniło, że nigdy nie możesz być niczego pewien, bo życie potrafi naprawdę mocno kopnąć w dupę!" - wspomina Sochowicz na Facebooku.
Jak szczegółowo opisał 25-letni zawodnik, rehabilitacja była długa i żmudna. Pracował jednak ciężko każdego dnia u boku specjalistów, by móc znowu wrócić do sportu, a przede wszystkim pojechać na igrzyska. Treningi na torze wznowił niedawno w Oberhofie.
Długa droga na igrzyska
Wszystko wskazuje na to, że cel zostanie osiągnięty. W tym tygodniu Sochowicz znalazł się w składzie Biało-Czerwonych na igrzyska. W piątek po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy wziął udział w zawodach. Zajął 10. miejsce w Pucharze Świata w szwajcarskim Sankt Moritz. Zakwalifikował się też do trwających w sobotę i niedzielę mistrzostw Europy.
"Od wypadku do teraz, gdy zakwalifikowałem się do mojego pierwszego i zarazem ostatniego w tym roku Pucharu Świata, minęły dwa miesiące i 13 dni. Dokładnie dwa miesiące i 1 dzień zajęło mi, aby wrócić na sanki i oddać pierwszy ślizg. Przed nim byłem osrany, jakbym pierwszy raz w życiu miał jechać na sankach" - nie owija w bawełnę Sochowicz.
Nasz zawodnik chce teraz udanie zaprezentować się na igrzyskach w Pekinie. Nie musi się już obawiać feralnego dla siebie toru. Eksperci Międzynarodowej Federacji Saneczkarskiej ustalili, że wypadek na olimpijskim obiekcie był spowodowany ludzkim błędem. Organizatorzy poprawili procedury bezpieczeństwa i zapewnili, że podobne pomyłki nie powtórzą się na igrzyskach.
Igrzyska w Pekinie odbędą się w dniach 4-20 lutego 2022 roku. Imprezę w całości będzie można oglądać na antenach Eurosportu oraz w Playerze.
Autor: dasz/TG
/
Źródło: eurosport.pl, Reuters