Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Mistrzostwa Europy w short tracku Gdańsk 2021: Trzy Polki i sztafeta awansowały do kolejnych rund

Emil Riisberg

22/01/2021, 19:43 GMT+1

Natalia Maliszewska rozpocznie w sobotę walkę o medale na dystansie 500 m podczas rozgrywanych w Gdańsku mistrzostw Europy w short tracku. Polka awansowała do kolejnych rund zawodów również na dystansach 1000 i 1500 m. Podobne wyniki uzyskała inna z Biało-Czerwonych, Gabriela Topolska. W półfinale wyścigu na 3000 m wystąpi również polska sztafeta.

Natalia Maliszewska awansowała do kolejnych rund ME na trzech dystansach

Foto: Eurosport

W piątek Maliszewska wygrała swój bieg eliminacyjny na 500 metrów, na dwukrotnie dłuższym dystansie była druga, a z kolei na 1500 metrów awans dał jej dobry czas w biegu, w którym zajęła czwarte miejsce.
- Głód rywalizacji był ogromny, cieszę się, że mogę znowu ścigać się ze wszystkimi najlepszymi zawodnikami i to na polskiej ziemi. Fajnie, że ten pierwszy dzień wyszedł tak jak wyszedł – mówiła Maliszewska, która razem z Topolską, Nikolą Mazur i Kamilą Stormowską wywalczyła także awans do półfinału w rywalizacji sztafet.

Coraz lepiej na innych dystansach

Najlepsza zawodniczka w historii polskiego short tracku nie ukrywa, że mocno pracowała, by osiągać sukcesy nie tylko na dystansie 500 metrów, ale również na tym dwukrotnie dłuższym.
- To może sprawić, że będę miała dwie szanse, a nie jedną. Wiadomo, jaki jest short track, czasem może coś nie wyjść, więc fajnie jest mieć drugą szansę. Powoli zgarniam te szanse w całość, bo czuję się naprawdę dobrze na tym dystansie – dodała.
Maliszewska z ostatnich dwóch edycji mistrzostw Europy zawsze wracała z medalem na dystansie 500 metrów – w 2019 roku w holenderskim Dordrechcie zdobyła złoto, a rok później w węgierskim Debreczynie, brąz.
- Jakby ktoś się dziś pytał, to biorę w ciemno wszystko, ale wiem też, że są to pierwsze zawody po długim czasie. Ja będę robiła to, co zawsze, czyli jechała szybko i w lewo – mówiła zawodniczka Juvenii Białystok.

Polskie łyżwiarki na wysokim poziomie

Pozostałym reprezentantkom Polski również bardzo dobrze poszło w piątkowych eliminacjach, bo Topolska wywalczyła awans na wszystkich trzech dystansach, a Mazur odpadła tylko na 1000 metrów, gdy na ostatnim wirażu upadła, walcząc z Rosjanką Jewgienią Zacharową. Pewnie awansowała za to do kolejnych rund na 500 i 1500 metrów.
– Dziewczyny pokazały, że są na wysokim poziomie, że potrafią nawiązać walkę z renomowanymi rywalkami. Stać je na wiele, ba, myślę, że stać je na wszystko. To pozwala mi spokojnie patrzeć w przyszłość, bo widać, że są dobrze przygotowane – oceniła występ swoich zawodniczek trenerka reprezentacji Urszula Kamińska.
Gorzej poszło męskiej kadrze, bo żaden z trójki startujących zawodników nie zdołał przebić się przez eliminacje. Polscy reprezentanci przyjechali jednak do Gdańska mocno osłabieni. Z powodu problemów zdrowotnych nie mogło wystartować trzech zawodników, którzy wcześniej najlepiej zaprezentowali się w krajowych eliminacjach.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PZŁS
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama