Kartka z instrukcjami od trenera. Piłkarz Sevilli nietypowym bohaterem
Joan Jordan nie będzie dobrze wspominał meczu z Barceloną.
W czwartek grały w Bratysławie miejscowy Slovan i Mihalovce. Gospodarze wygrali pewnie, aż 7:4, ale nie o wyniku tego meczu pisze się najwięcej po jego zakończeniu.
Sportowy świat obiegły obrazki ze starcia Kanadyjczyka Marka Louisa (Mihalovce) ze Słowakiem Maierem (Slovan). Hokeista gości po krótkiej sprzeczce nie zamierzał używać siły argumentu, od razu postawił na siłę pięści. A że ta była potworna, Maier padł nieprzytomny już po pierwszym ciosie. Co gorsza, huknął jeszcze bezwładnie twarzą o lód.
Maier długo nie odzyskiwał świadomości i po kilkuminutowej akcji służb medycznych opuścił plac gry na noszach. Niedługo później był już przytomny, a lekarze nie stwierdzili żadnych poważnych obrażeń. Hokeista ciosu jednak nie pamięta.