Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Marit Bjoergen szykuje się do bycia trenerką

Emil Riisberg

17/01/2019, 19:12 GMT+1

Marit Bjoergen w kwietniu ubiegłego roku zakończyła sportową karierę. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zerwała kontakt z biegami narciarskimi. Mimo że jest w zaawansowanej ciąży, na początku stycznia odbyła kurs na trenera narciarstwa biegowego dla dzieci.

Foto: Eurosport

Multimedalistka igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata nie wyklucza, że w przyszłości podejmie współpracę z kadrą w roli szkoleniowca, ale obecnie skupia się na wychowaniu dzieci. - Teraz najważniejsze jest dla mnie bycie mamą - zaznaczyła w rozmowie z dziennikiem "Verdens Gang".

Marius będzie miał brata

Pierwsze dziecko Bjoergen i jej wieloletniego partnera, byłego kombinatora norweskiego Freda Boerre Lundberga, przyszło na świata pod koniec 2015 roku. Z tego powodu biegaczka opuściła sezon 2015/2016.
Już kilka miesięcy po narodzinach Mariusa brała już jednak udział w zawodach. W 2017 roku sięgnęła po cztery złote medale mistrzostw świata w Lahti, a rok później cieszyła się z pięciu olimpijskich krążków wywalczonych w Pjongczangu. Kilka tygodni po imprezie poinformowała o zakończeniu sportowej kariery.
W październiku Norweżka ujawniła, że ponownie jest w ciąży. Termin porodu wyznaczony jest na koniec marca.
- To będzie chłopiec, będę więc w domu w mniejszości - powiedziała kilka dni temu w rozmowie z dziennikiem "Dagbladet". - Nie wybraliśmy jeszcze konkretnego imienia dla syna. Podobnie było z Mariusem, dla którego imię wybraliśmy dopiero na krótko przed rozwiązaniem. Syn już nie może się doczekać. Będzie dobrym i dumnym starszym bratem - dodała była biegaczka.

Nie zapomniała o nartach

Bjoergen, mimo że jest w zaawansowanej ciąży, cały czas ma styczność z nartami. W styczniu była jednym z dwunastu uczestników kursu dla trenerów dzieci i młodzieży. Prowadziła także sesję treningową dla dzieci z Moss Ski Club.
- Podczas kursu otrzymałam kilka istotnych wskazówek, jak nauczyć dzieci jazdy na nartach. To były dla mnie bardzo cenne rady. Teraz jestem w takiej roli, że zamierzam nauczyć własne dzieci jazdy na nartach - powiedziała "Verdens Gang" najlepsza zawodniczka Pucharu Świata w historii. Wcześniej nie ukrywała, że dobrze czułaby się w roli doradcy dla młodszych talentów.
Bezpośrednio po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Pjongczangu Bjoergen mówiła, że będzie dążyć także do pracy w seniorskiej kadrze. Obecnie nadal wspomina o tych planach, ale dodaje, że na pewno nie nastąpi to w najbliższej przyszłości.
- Trenerem reprezentacji narodowej na pewno nie będę w najbliższych latach. Teraz najważniejsze jest dla mnie bycie mamą - stwierdziła. W przypadku ewentualnego podjęcia pracy z kadrą stałaby się pierwszą kobietą w tej roli w historii Norwegii. Wcześniej w roli trenera z reprezentacją Norwegii w biegach narciarskich współpracowała jedynie w latach 60. Ingrid Wigernaes.
Autor: aw/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama