Lindsey Vonn poobijana, posiniaczona, ze startu i tak się nie wycofa
09/02/2019, 10:17 GMT+1
Żegna się z zawodowym sportem, trwające w Are mistrzostwa świata to ostatni rozdział w jej przebogatej karierze. Imprezę zaczęła fatalnie, od bardzo groźnie wyglądającego upadku, ale z niedzielnej rywalizacji w zjeździe, czyli swojej koronnej konkurencji, zrezygnować nie zamierza. - Wrzucę dodatkowy bieg - zapowiada najlepsza alpejka w historii Lindsey Vonn.
"Moje ciało jest zniszczone, woła stop. Najwyższy czas, żebym go posłuchała" - oświadczyła 34-latka w mediach społecznościowych jeszcze przed mistrzostwami.
W Are zgłosiła się do supergiganta i zjazdu. Ten pierwszy start zakończył się fatalnie - Vonn straciła równowagę, runęła na stok i wpadła w siatkę ochraniającą.
W Are zgłosiła się do supergiganta i zjazdu. Ten pierwszy start zakończył się fatalnie - Vonn straciła równowagę, runęła na stok i wpadła w siatkę ochraniającą.
"Sobotę przeznaczam na odpoczynek"
Szybko wstała o własnych siłach. Skończyło się na bólu i siniakach pokaźnych rozmiarów. W piątek ruszyła na trasę zjazdu zaliczanego do kombinacji. Potraktowała go jako trening, ten w warunkach bojowych. Zajęła ósme miejsce, choć nie miało to dla niej żadnego znaczenia, bo do slalomu już nie przystąpiła.
Na mecie pomachała do kibiców, wysyłała im buziaki.
W rozmowie z dziennikarzami - nie ukrywając podbitego oka - przyznała, że dokucza jej ból żeber. - Nie jest dobrze - opowiadała. - Czuję duży dyskomfort, przeszkadza mi to bardzo.
O wycofaniu z mistrzostw, o rezygnacji z tego ostatniego startu, mowy jednak nie ma. - Sobotę przeznaczam na odpoczynek, na niedzielę będę gotowa. Supergigant to już zamknięty rozdział. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie mi lepiej.
Na mecie pomachała do kibiców, wysyłała im buziaki.
W rozmowie z dziennikarzami - nie ukrywając podbitego oka - przyznała, że dokucza jej ból żeber. - Nie jest dobrze - opowiadała. - Czuję duży dyskomfort, przeszkadza mi to bardzo.
O wycofaniu z mistrzostw, o rezygnacji z tego ostatniego startu, mowy jednak nie ma. - Sobotę przeznaczam na odpoczynek, na niedzielę będę gotowa. Supergigant to już zamknięty rozdział. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie mi lepiej.
Dominowała latami
Vonn w zjeździe dominowała latami. To w nim sięgnęła po jedyne olimpijskie złoto, jako pierwsza Amerykanka, w roku 2010 w Vancouver. Na podium igrzysk - jego najniższym stopniu - stawała jeszcze dwukrotnie. Mistrzostwa świata ma dwa, wicemistrzostwa - trzy.
Kryształowymi Kulami - tymi dużymi, dla najlepszej zawodniczki sezonu - szczycić może się czterema. Małymi - aż ośmioma.
W Are rywalizację w kombinacji po raz drugi z rzędu wygrała Szwajcarka Wendy Holdener. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 21. miejsce.
Mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim w Eurosporcie.
Kryształowymi Kulami - tymi dużymi, dla najlepszej zawodniczki sezonu - szczycić może się czterema. Małymi - aż ośmioma.
W Are rywalizację w kombinacji po raz drugi z rzędu wygrała Szwajcarka Wendy Holdener. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 21. miejsce.
Mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim w Eurosporcie.
Autor: rk\kwoj / Źródło: CNN.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama