Lim Eun-soo oskarża Mariah Bell o celowe kopnięcie łyżwą
22/03/2019, 12:23 GMT+1
Oskarżenie padło bardzo poważne. 22-letnia amerykańska łyżwiarka figurowa Mariah Bell miała celowo zranić młodszą o lat sześć rywalkę z Korei Południowej Lim Eun-soo. Obie panie startują właśnie w Japonii w mistrzostwach świata.
Trwała rozgrzewka przed rozpoczęciem rywalizacji solistek w Saitamie. O tym, co się na lodowisku wydarzyło, opowiedział agencji AFP menedżer poszkodowanej.
- Mariah Bell z dużą prędkością zbliżyła się do wolno jadącej przy bandzie Lim i niespodziewanie kopnęła ją łyżwą w łydkę. Nie przeprosiła, kontynuowała zajęcia - wyjawił.
"Nie ma żadnych przesłanek"
Koreanka miała rozciętą skórę, musiała skorzystać z pomocy medycznej. Jej menedżer dodał, że dokuczanie na każdym kroku, a nawet dręczenie ze strony Amerykanki, trwają od miesięcy.
AFP informuje, że Eun-soo i Bell mają tego samego trenera, Rafaela Arutuniana. Ich bazą jest Lakewood w Kalifornii.
Zranienie zgłoszone zostało przez szefa południowokoreańskiej ekipy do Międzynarodowej Unii Łyżwiarstwa (ISU). "W oparciu o dostępne dowody, w tym zapis wideo, stwierdzono, że nie ma żadnych przesłanek, by panią Bell oskarżyć o celowe działanie" - napisano w oświadczeniu.
Głos w tej sprawie zabrał łyżwiarz Adam Rippon, kolega Bell z reprezentacji. - Nigdy nie słyszałem i nigdy nie widziałem, by na lodowisku ktoś komuś dokuczał czy go prześladował. Przestańmy rozpuszczać plotki. To był wypadek, nie rozpraszajmy zawodniczek w czasie mistrzostw - zaapelował.
AFP informuje, że Eun-soo i Bell mają tego samego trenera, Rafaela Arutuniana. Ich bazą jest Lakewood w Kalifornii.
Zranienie zgłoszone zostało przez szefa południowokoreańskiej ekipy do Międzynarodowej Unii Łyżwiarstwa (ISU). "W oparciu o dostępne dowody, w tym zapis wideo, stwierdzono, że nie ma żadnych przesłanek, by panią Bell oskarżyć o celowe działanie" - napisano w oświadczeniu.
Głos w tej sprawie zabrał łyżwiarz Adam Rippon, kolega Bell z reprezentacji. - Nigdy nie słyszałem i nigdy nie widziałem, by na lodowisku ktoś komuś dokuczał czy go prześladował. Przestańmy rozpuszczać plotki. To był wypadek, nie rozpraszajmy zawodniczek w czasie mistrzostw - zaapelował.
Eun-soo była w stanie wrócić i zaprezentować się w programie krótkim. Zajmuje po nim piątą pozycję, Bell jest tuż za nią.
Jaka kiedyś sprawa Tonyi Harding
W Ameryce przypomniano przy okazji tej sprawy najgłośniejszy skandal w historii łyżwiarstwa figurowego. W styczniu roku 1994 trwały w Detroit mistrzostwa USA, mające wyłonić reprezentację olimpijską na ruszające niebawem igrzyska w Lillehammer. Po treningu, jeszcze w hali, Nancy Kerrigan zaatakowana została przez nieznanego mężczyznę. Metalowym prętem uderzył w kolano tak mocno, że łyżwiarka wyła z bólu na podłodze.
Napastnik uciekł przez okno, wskoczył do czekającego na niego samochodu.
Śledztwo wykazało, że mężczyzna wynajęty został przez byłego męża Tonyi Harding, czyli największej rywalki Kerrigan.
W Lillehammer wystartowały. Kerrigan zdobyła srebro, Harding była ósma.
Napastnik uciekł przez okno, wskoczył do czekającego na niego samochodu.
Śledztwo wykazało, że mężczyzna wynajęty został przez byłego męża Tonyi Harding, czyli największej rywalki Kerrigan.
W Lillehammer wystartowały. Kerrigan zdobyła srebro, Harding była ósma.
Autor: rk / Źródło: reuters, bleacherreport.com, elle.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama